Kiedy TVN wprowadzała do ramówki dwa nowe seriale: "Klub Szalonych Dziewic" i "Usta Usta" wszyscy (a już na pewno TVN) spodziewali się, że będą, to murowane hity porównywalne do "Magdy M.". Ale żadna z tych produkcji nie przypadła do gustu publiczności na tyle, by określać ją mianem sukcesu. Obydwa seriale oglądało średnio po dwa miliony widzów , co jak na tę stację jest wynikiem wyjątkowo słabym!
"KSD" miał być polską wersją "Seksu w wielkim mieście" ... Gdyby choć jeden odcinek obejrzała Sarah Jessica Parker z pewnością, by się śmiertelnie obraziła, na takie porównanie.
"Usta Usta" natomiast, miały godnie zastąpić serial "Niania" , a nie zbliżyły się nawet w połowie do jego oglądalności.
Większą widownię od tych rozbuchanych produkcji mają o wiele tańsze w realizacji "Kuchenne rewolucje" czy "W-11" .
Jaki z tego wniosek? Publiczność ma już chyba dość oglądania nierealnego życia przesłodzonych postaci z wyższych sfer. I nie pomoże nawet gładka pupcia Pawła Wilczaka...
Aik