• Link został skopiowany

Kazik pokłócił się z Isabel, zostawił ją na ulicy

Wyjście na imprezę skończyło się awanturą.

Małżeństwo Kazimierza i Isabel przechodzi kryzys. Daje o sobie znać różnica wieku . Premier ma naturę domatora , a młodsza małżonka lubi aktywnie spędzać czas . W weekend poszli wspólnie do nocnego klubu , a wrócili oddzielnie. eFakt.pl opisał wyjście Marcinkiewiczów z dokładnością prywatnego detektywa.

Zamiast rzucić się do tańca, młodzi stażem małżonkowie najpierw stali przy stoliku i leniwie rozmawiali. A gdy wreszcie ruszyli na parkiet, zamiast się bawić, tylko się sprzeczali. Obrażona Isabel w końcu stanęła pod ścianą i wlepiła wzrok w sufit. Wyraźnie załamany Marcinkiewicz stał kilka metrów dalej, jakby nie wiedział, co ma zrobić. Chwilę potem w milczeniu wzięli swoje płaszcze i wyszli z klubu.

W drodze do domu para zaczęła się spierać na ulicy. Kazimierz szedł z przodu, a Isabel próbowała go dogonić krzycząc.

Kazik uspokój się.

Po chwili wywiązała się między nimi sprzeczka , która zakończyła się pojednaniem. Kaz był już zmęczony i chciał wrócić do domu spać . Reporterowi tabloidu udało się podsłuchać tylko pojedyncze zdania i niestety nie wiadomo o co poszło. Na drugi raz muszą zaopatrzyć się w aparaturę podsłuchową .

Janus

Więcej o: