• Link został skopiowany

Świąteczny dowcip od Isabel Marcinkiewicz! Śmieszny?

Z cyklu świąteczne blogowanie...
kadr z klipu

Państwo Marcinkiewiczowie kochają show biznes i błysk fleszy miłością bezgraniczną. Tym razem popis dała Isabel . Nie musiała iść do żadnej stacji telewizyjnej , czy dzwonić do gazety. Standardowo napisała kilka słów na swoim blogu . Tym razem był to przedświąteczny żarcik.

Dziewczyna

spotyka przyjaciółkę i pyta ją:

- Od kogo masz te włoskie kozaczki?

- Od świętego Mikołaja.

- A ten turecki kożuszek?

- Od świętego Mikołaja.

- A tę czapkę z lisa?

- Od świętego Mikołaja.

- Pewnie ten dzieciak w wózku

to też od świętego Mikołaja?

- Nie. Bocian mi go przyniósł.

Klasyczny dowcip z puentą, jest tylko jeden problem nie jest śmieszny. Jeśli w związku Isabel i Kazia królują takie dowcipy to czekamy na pamiętniki. Idealnie leczyłyby z dobrego humoru.

Na szczęście na Święta Isabel złożyła wszystkim klasyczne życzenia i nie dekorowała ich żartami, ani wymyślnymi zwrotami.

Janus

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: