Tygodnik "Rewia" opublikował mało optymistyczny artykuł o Dodzie . Otóż gazeta ogłasza koniec Doroty Rabczewskiej. Ponoć sezon koncertowy okazał się słaby, sponsorzy rezygnują z artystki, a fani, których nazywa wprost wieśniakami mają jej dość.
Z artykułu wynika, że Doda traktuje koncerty jak dobry biznes a nie jak to było kiedyś - ujście artystycznych ambicji. Przyjeżdża na godzinę, wychodzi na scenę i po 60 minutowym występie ucieka do hotelu. Choć i z noclegiem bywa różnie, bo jak twierdzi Rewia "Doda" potrafi tego samego wieczoru wrócić do Warszawy.
Same występy także zostawiają wiele do życzenia. Na przykład fanów przybyłych na koncert wita okrzykiem "Cześć wieśniaki". Po "miłym" przywitaniu Dorota zaczyna śpiewać i tu zaczyna się gehenna - ze śpiewam także jest niedobrze.
Poziom występu oraz podejście Dody do ludzi powoduje, że sponsorzy jej koncertów rezygnują. Firmy zachowują twarz a Doda traci - średnio 50 tysięcy złotych.
Muzyczny świat Dody ewoluuje od dawna. Kilka lat temu każdy wiedział, że Dorota Rabczewska to piosenkarka, której umiejętności zachwala sama Ela Zapendowska. Dziś Dodę trzeba traktować jak dochodową działalność gospodarczą.
źródło: tygodnik Rewia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Lawina komentarzy po metamorfozie w programie Rozenek. Reakcje widzów mówią same za siebie
Natalia Siwiec odrobaczyła córkę. Lekarka nie miała dla niej litości
Polski aktor nie mógł uwierzyć, co usłyszał od Charlize Theron. "Zamurowało mnie"
Muniek Staszczyk wyjawił, jaka była przyczyna śmierci Pono. Dowiedział się od Sokoła
Racewicz poruszona "Heweliuszem". Zwróciła się do żony kapitana. "Jak ja dobrze rozumiem"
Odpadli z "Afryka Express" na ostatniej prostej. Widzowie są załamani
Księżna Kate zaskoczyła z księciem George'em na Festiwalu Pamięci. Zabrakło księcia Williama
Poruszający wywiad z żoną Tomasza Jakubiaka. Anastazja nie wytrzymała i zalała się łzami
Stockinger w "Pytaniu na śniadanie" wydmuchał dwa promile. Wszystkich zamurowało