To miała być wyprawa jej życia - Małgorzata Foremniak od roku przygotowywała się na wyzywającą wyprawę na Kilimandżaro. Jak pisze "Świat&Ludzie", niesamowicie cieszyła się na to wyzwanie, jednak ostatnimi czasy nie była już taka radosna i podekscytowana.
-Bardzo bała się tego wyjazdu. Nagle zrobiła się nerwowa i rozkojarzona - zdradził tygodnikowi jeden ze znajomych z planu "Na dobre i na złe".
Dlaczego? To nie to, że Foremniak zaczęła się bać. Wszystko przez Maseraka , a dokładniej przez Muchę , którą tancerz podobno jest bardzo zauroczony.
- Małgosia dowiedziała się, że Rafał zaprosił Anię do domku na wsi na Mazurach. Mają jechać tylko we dwoje i ćwiczyć. W wolnej chwili mają się tam zrelaksować przed finałem, na który liczą - mówi informator "Świat&Ludzie".
We dwoje, w domu na Mazurach. No, no - nic dziwnego, że Foremniak obleciał strach. Chyba żadna kobieta nie pozwoliłaby swojemu mężczyźnie zamknąć się w jednym pomieszczeniu z Anną Muchą .
kola