Kelly Clarkson śpiewała przed wieloma wymagającymi słuchaczami, np. Simonem Cowellem. Teraz przyszło jej zaśpiewać przed bardzo ważnym człowiekiem - Papieżem Benedyktem XVI. Poszło jej super i "Ave Maria" w jej wykonaniu zrobiło na wszystkich niesamowite wrażenie.
- Byłam niesamowicie podekscytowana zaproszeniem do zaśpiewania dla Papieża - powiedziała Kelly. - Od zawsze moim wielkim marzeniem było zaśpiewanie "Ave Maria". To, że moje marzenie spełniło się przy tak wyjątkowej okazji, jest dla mnie prawdziwym błogosławieństwem.
Papieżowi też chyba przypadło do gustu wykonanie Kelly Clarkson .