Klientki Nisi są wielbicielkami sztucznych rzęs, pod których ciężarem uginają się powieki. Użytkownicy TikToka brutalnie ocenili jej dzieła i stwierdzili, że takie praktyki powinny być nielegalne. Nie wszystkim przypadł do gustu tak dramatyczny i przerysowany efekt. Mimo kontrowersyjnych opinii na temat jej twórczości, stylistka nie narzeka na brak powodzenia i ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Sama nazywa siebie skromnie "królową rzęs" i regularnie promuje usługi w mediach społecznościowych. Jak wyglądają metamorfozy rzęs wychodzące spod jej ręki? Zobaczcie sami.
Nisia w swojej pracy stylistki rzęs ma jedno motto: "albo idziemy na całość, albo wracaj do domu". Klientki są zachwycone jej podejściem i regularnie umawiają się do niej po niebotycznie długie rzęsy, które według internautów przypominają bardziej ptasie pióra. Kiedy klientki wstają z fotela w jej gabinecie, ledwo są w stanie unieść powiekę pod ciężarem tak dorodnych rzęs, ale są zachwycone. Inne zdanie mają jednak użytkownicy TikToka, gdzie Nisia chwali się swoimi umiejętnościami.
Czy ona ma na oku gniazdo?
Przecież to wygląda jak włosy łonowe!
Uważaj, bo jeszcze zaczniesz latać... - skwitowali brutalnie jedną z metamorfoz.
Jak stylistka osiąga tak spektakularny efekt? Używa do tego pasków włosia z norek syberyjskich. Z pewnością nie jest to rozwiązanie dla kobiet, które troszczą się o środowisko. Nisia nie przejmuje się jednak krytyką i dumnie tworzy swoje małe "włochate arcydzieła". Co stylistka poleca innym właścicielom małych biznesów, którzy mierzą się z hejtem w sieci? "Skupcie się na tych ludziach, którym się to podoba i nie przejmujcie negatywnymi opiniami. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie was krytykował" - podsumowała. Jej konto na Tiktoku @crownedbynisia ma już ponad 121 tys. polubień i metamorfozy stylistki mają już rzeszę fanów, a to chyba najlepiej świadczy o tym, że gusta są różne. Sami zobaczcie, jak włosie z norek syberyjskich wygląda na oku. Nie da się ukryć, że efekt jest wręcz teatralny.
TikTokerka Ann lubi zmieniać się za pomocą charakteryzacji i przebrania. Dziewczyna z pewnością nie jest przeciętną nastolatką. W wolnym czasie stylizuje się na mroczną wampirzycę, a śpi w pokoju pełnym różowych misiów. Mało tego, można tam znaleźć dziwne sentymentalne pamiątki, jak pukiel włosów jej ukochanego, który zamknęła w słoiku. Ann podkreśla, że uwielbia łączyć ze sobą skrajnie różne światy. Krwiożercza wampirzyca zmiksowana ze słodką laleczką? To właśnie to napędza kreatywność dziewczyny. Swoje wizje realizuje za pomocą stroju i charakteryzacji. W jednym z nagrań pokazała, jaką niespodziankę zrobiła swojemu chłopakowi. Z mrocznej gotyckiej bliżej nieokreślonej istoty zamieniła się w księżniczkę prosto z bajek Walta Disneya. Efekt jest szokujący. Zobaczcie na uroczą reakcję jej chłopaka, który oniemiał z zachwytu. Więcej przeczytasz tutaj.