Ojciec oskarżony o zabójstwo 19-letniej córki. Doznała poważnych urazów klatki piersiowej i brzucha

44-letni Brytyjczyk został oskarżony o zabójstwo 19-letniej córki i jazdę pod wpływem alkoholu. Dziewczyna została potrącona przez samochód i zmarła tuż po przywiezieniu do szpitala.

Więcej aktualnych wydarzeń znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl

To zdarzenie wstrząsnęło Wielką Brytanią. Wieczorem 23 stycznia w King's Lynn w hrabstwie Norfolk doszło do śmiertelnego potrącenia 19-latki przez samochód. Sprawcą miał być jej ojciec. Po incydencie zabrał córkę i zawiózł do szpitala, gdzie został zatrzymany. Mężczyzna stanie przed sądem oskarżony o zabójstwo, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie śmierci przez niebezpieczną jazdę.

Zobacz wideo Funkcjonariusze Archiwum X zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabójstwo sprzed 25 lat

Ojciec oskarżony o zabójstwo 19-letniej córki. Miał potrącić ją samochodem po pijaku

Była godzina około 19:30, kiedy sąsiedzi usłyszeli hałasy na ulicy. Zaniepokojeni ludzie wyszli przed domy, by zobaczyć, co się stało. Niektórzy byli świadkami tego makabrycznego zdarzenia. Wcześniej słychać były odgłosy kłótni.

Usłyszeliśmy głośny huk, krzyczących ludzi i odgłos odjeżdżającego samochodu.
Wyszedłem i zapytałem sąsiada, co się stało. Powiedziano mi, że dziewczyna została potrącona przez samochód. Na drodze widać było ślady kolizji, ale dziewczyny już tam nie było - powiedzieli w mediach mieszkańcy ulicy Leete Way w King's Lynn, na której doszło do zdarzenia.

Według organów ścigania 44-letni Nigel Malt miał wjechać samochodem w swoją córkę, 19-letnią Lauren Malt, po czym przestraszyć się i zawieźć ją do szpitala. Niestety dziewczyna zmarła krótko po dowiezieniu do placówki. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany. Usłyszał aż trzy zarzuty, następnie został postawiony w stan oskarżenia, gdyż śledczy w tej sprawie nie mieli wątpliwości. Stanie przed sądem w Norwich. Zrozpaczeni przyjaciele pożegnali nastolatkę w mediach społecznościowych.

Będę za nią tęsknić każdego dnia. Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Miała serce ze złota. Lataj wysoko, mój aniele.
Nie mogę się z tym pogodzić. Moja najlepsza przyjaciółka. Miałyśmy tak wiele planów, a teraz jesteśmy osobno. Będę tęsknić za tobą za każdym razem, kiedy będę się budzić - napisali przyjaciele Lauren Malt na Facebooku.

Jak poinformowała policja z Norfolk, przeprowadzono sekcję zwłok, która wykazała bezpośrednią przyczynę śmierci 19-latki. Doznała poważnych urazów klatki piersiowej i brzucha.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.