"Hotel Paradise". Wiktoria opowiedziała o rodzinnej tragedii i chorobie siostry: Lekarze dawali jej trzy lata życia

Wiktoria Gąsior z "Hotelu Paradise" udzieliła ostatnio szczerego wywiadu. Uczestniczka randkowego show opowiedziała o konflikcie w programie, zaburzeniach odżywiania oraz tragedii, która dotknęła jej rodzinę.

Więcej informacji na temat uczestników popularnych programów telewizyjnych znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Zobacz wideo Klaudia El Dursi pozwala dzieciom oglądać „Hotel Paradise"? Mówi też o zazdrości w związku

Wiktoria Gąsior była jedną z uczestniczek czwartej edycji "Hotelu Paradise". W programie nie nawiązała nici porozumienia z resztą uczestników. Doznała wrogości oraz licznych nieprzyjemności ze strony innych mieszkańców rajskiego hotelu. Udział w show odbił się negatywnie na zdrowiu dziewczyny. Przyznała, że leczy się psychiatrycznie.

Szczęśliwego zakończenia nie doczekał się także jej związek z poznanym w programie Miłoszem. Para rozstała się po kilku wspólnie spędzonych miesiącach. Niedawno dziewczyna zdradziła, że znów jest zakochana. Okazało się, że wróciła do miłości sprzed lat. Obecnego partnera poznała jako 18-latka - mężczyzna ma na imię Piotr i jest starszy o 11 lat.  

"Hotel Paradise 4". Wiktoria udzieliła szczerego wywiadu: Nie zwierzałam się do tej pory nikomu

Ostatnio Wiktoria udzieliła dziennikarce serwisu cozatydzien.tvn.pl bardzo szczerego wywiadu. Uczestniczka randkowego show opowiedziała o konflikcie w programie, problemach finansowych, zaburzeniach odżywiania oraz rodzinnej tragedii. Dziewczyna wyznała, że jej kuzynka cierpi na zespół Edwardsa. 

Nie zwierzałam się do tej pory nikomu. Nie mówiłam o tym wcześniej. Moja młodsza siostra cioteczna Amelia ma zespół Edwardsa. Lekarze dawali jej dwa, trzy lata życia. Żyje 13 lat, ale jest jak niemowlę. Nie mówi, nie chodzi. Potrzebuje specjalnej aparatury. Miewa bezdechy. Trzeba ją karmić przez sondę. To są problemy, o których się nie mówi - zwierzyła się Wiktoria.

"Hotel Paradise 4". Wiktoria o swojej chorobie: Miałam 11 lat, kiedy zachorowałam na anoreksję

Uczestniczka "Hotelu Paradise" przyznała, że wie, jak ciężko mierzyć się z chorobą. W przeszłości sama cierpiała na poważne zaburzenia odżywiania.

Jestem po zaburzeniach odżywiania. Miałam 11 lat, kiedy zachorowałam na anoreksję. Dziś mam 23 lata. Nazywam się Wiktoria Gąsior i od 12 lat choruję na zaburzenia odżywiania. Kiedyś cały czas myślałam o jedzeniu. Nie wytwarzał mi się hormon, który odpowiadał za poczucie sytości. I trzeba było ten hormon uzupełnić. Zaczęłam brać leki i zmieniło mi się myślenie. Leki nie są "dla wariatów". Wiele osób teraz się leczy. Żyjemy w czasach, w których cały czas jest pęd, stres i nerwy. Czasem nie jesteśmy w stanie tego zauważyć - wyznała szczerze była mieszkanka rajskiego hotelu.

Dziewczyna zdradziła też, że jej wejście w dorosłość nie było łatwe. Wyprowadziła się z domu jako 18-latka i szybko musiała zacząć radzić sobie sama.

Wyprowadziłam się z domu w wieku 18 lat. Zrobiłam dwie klasy w rok i zaraz po maturze wyjechałam z domu. Ledwo wystarczało mi na życie. Czasem dzwoniłam do mamy, żeby przelała mi chociaż 100 złotych, bo nie miałam za co kupić jedzenia. To był bardzo ciężki okres w moim życiu - opowiedziała.

Ze słów Wiktorii wynika, że niejednokrotnie musiała mierzyć się z przeciwnościami losu. Wydaje się więc, że uda jej się poradzić także z konfliktem z pozostałymi uczestnikami programu. Myślicie, że dojdzie do pojednania?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.