Więcej artykułów na temat Friza i Ekipy przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Tytuł najsławniejszego youtubera w Polsce najwyraźniej już nie wystarcza Frizowi. Założyciel Ekipy w najbliższej przyszłości chciałby zrealizować bardzo ambitne, ale również dość drogie marzenie. Karol Wiśniewski wyjawił, że myśli nad kursem na pilota helikoptera.
Friz pochwalił się nowym hobby: Nie lubię, jak coś jest łatwe
Kilkanaście miesięcy temu Karol Wiśniewski rozpoczął przygodę ze skokami ze spadochronu. Youtuber na tyle zakochał się w tym sporcie, że rozpoczął kurs. Ze względu na natłok pracy nie ukończył go jeszcze, ale w głowie młodego youtubera pojawił się kolejny plan. Na InstaStories zdradził, że chciałby zostać pilotem śmigłowca. Jak sam przyznał lubi przed sobą stawiać różne wyzwania i chce się rozwijać w nowej dziedzinie.
Nagrywanie tych filmów, które do tej pory robiłem, stało się w pewnym momencie dla mnie taką rutyną i nie są już dla mnie wyzwaniem. A ja nie lubię, jak coś jest łatwe. Wolę mieć wyzwanie, dlatego chcę się rozwinąć w innej płaszczyźnie, dlatego teraz dużo czytam. Chcę zrobić kurs na śmigłowiec, dokończyć spadochronowy. Tylko, że w Polsce jest już poza sezonem, więc za granicą - zdradził Friz.
Niedawno Karol zastanawiał się również nad zapisaniem się na studia. Jednym z powodów takiej decyzji jest fakt, że chce rozwijać firmę w nowej, nieznanej dla niego branży.
Podniebna przygoda Friza będzie kosztować niezłą sumę
Jeżeli Karol rzeczywiście zdecyduje się zrealizować marzenie, będzie musiał liczyć się ze sporymi kosztami. Profesjonalne szkolenie na cywilnego pilota helikoptera kosztuje nawet 200 tysięcy złotych.
