Więcej o wpadkach gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl
Adam Levine oburzył fanów swoim zachowaniem podczas jednego z ostatnich koncertów Maroon 5. Na scenę wbiegła fanka, która postanowiła go przytulić. Trwało to ułamek sekundy, a ochrona szybko odciągnęła dziewczynę na bok. To, co zrobił wokalistka, wzbudziło spore kontrowersje.
Zobacz także: Od zera do milionera. Oprah Winfrey nie miała co włożyć do garnka, a Dolly Parton mieszkała w leśnej ruderze
Na TikToku pojawił się film, na którym widać, jak muzyk zareagował na dotyk fanki. Adam Levine z obrzydzeniem otrząsnął się i wykrzyczał "kur*a". Nikomu nie stała się krzywda, jednak postawa wokalisty Maroon 5 oburzyła fanów. Szybko zabrali głos w komentarzach.
Rozumiem, ale on nie musi udawać zniesmaczonego nią. To jest jego fanka, która zapłaciła grubą kasę za bilet i takie jak ona sprawiają, że ma co włożyć do garnka. Trochę szacunku! - piszą fani
Część osób postanowiła stanąć w obronie Adama Levina. Sam muzyk zabrał głos w sprawie. Zaznaczył, że kocha swoich fanów i bez nich nie miałby pracy. Podczas koncertu nie był sobą. Zawsze stara się pokazywać szacunek i miłość do drugiego człowieka.
Zawsze byłem kimś, kto kocha, szanuje, wielbi naszych fanów. Bez naszych fanów nie mamy pracy. Cały czas mówię to naszym fanom […] Myśląc, że wierzycie, iż myślałem, że nasi fani znaczą mniej niż my, żołądek mi się kręci. To po prostu nie jestem ja - wyznał Adam Levine
Adam Levine przeprosił za swój błąd, jednak fani z pewnością przez długi czas nie zapomną o zaistniałej sytuacji.