Coraz bliżej rozwodu Magdaleny Ogórek. Choć gwiazda programu "W kontrze" TVP jest dość powściągliwa w komentowaniu życia prywatnego, wiemy, że miała złożyć pozew o rozwód już na początku zeszłego roku. Sąd jednak dopiero kilka dni temu wyznaczył termin pierwszej rozprawy.
Jak zdradza informator "Super Expressu", pierwsza rozprawa rozwodowa ma odbyć się dopiero w połowie 2022 roku. Sama Magdalena Ogórek nie chce komentować sprawy. Jak przyznała w rozmowie z tabloidem:
Od wyborów prezydenckich konsekwentnie nie komentuję swojego życia prywatnego.
Przypominamy, że mąż Ogórek, Piotr M., rok temu został zatrzymany. Były poseł SLD i rektor szkół wyższych usłyszał łącznie pięć zarzutów, m.in. działania na szkodę uczelni i wyłudzenia na szkodę osoby prywatnej kwoty ponad dwóch milionów złotych. Mężczyźnie grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Żona polityka skomentowała w przeszłości sprawę w mediach społecznościowych, prosząc o uszanowanie prywatności jej rodziny:
Oświadczam, że sprawa ta nie dotyczy w najmniejszym stopniu mojej osoby. W związku z powyższym żądam poszanowania prywatności mojej i córki, a w przypadku naruszania tejże prywatności podejmę natychmiastowe kroki prawne.
Magdalena Ogórek w 2015 roku była kandydatką SLD na prezydenta RP. W wyborach zajęła piąte miejsce, zdobywając nieco ponad dwa proc. głosów. Od tamtej pory współpracuje z bardziej konserwatywnymi mediami i daje się poznać jako prawicowa publicystka m.in. w tygodniku "Do Rzeczy" czy stacji TVP.