Choć fani zaczęli powoli tracić nadzieję, pojawiła się oficjalna informacja o premierze nowego Jamesa Bonda. Światowa i uroczysta premiera "Nie czas umierać" ma odbyć się 28 września w sali koncertowej Royal Albert Hall w Londynie. Widzowie w Polsce będą mogli obejrzeć film na ekranach kin od 1 października.
Twórcy filmu zamieścili informację o premierze w mediach społecznościowych.
Światowa premiera "Nie czas umierać" będzie miała miejsce we wtorek 28 września 2021 roku w londyńskim Royal Albert Hall. Producenci Michael G. Wilson, Barbara Broccoli i reżyser Cary Joji Fukunaga dołączą do Daniela Craiga na czerwonym dywanie - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Jednak fani serii o Jamesie Bondzie podchodzą do tej informacji z ostrożnym entuzjazmem.
Czy tym razem jesteście pewni?
Jesteście pewni, że macie na myśli 2021, a nie 2041? - komentują fani na Facebooku.
Ironicznych głosów jest znacznie więcej. Pojawiają się także zabawne memy, które nawiązują do premiery nowego "Bonda". Wszystko dlatego, że tę przekładano już kilka razy. Pierwotnie nowy film miał ujrzeć światło dzienne na początku 2020 roku. Twórcy przesuwali terminy najpierw ze względu na pandemię, później jednak pojawiły się problemy ze scenarzystami i zmianą aktorów.
Spekulowano na temat wielu dat. Kwiecień ubiegłego roku został umieszczony nawet na plakatach. Później miał być listopad. Według doniesień zachodnich mediów, odtwórca głównej roli był niechętny wzięcia udziału w projekcie, co zmusiło producentów do renegocjowania warunków umowy. Nie ma wątpliwości, że te zawirowania wokół filmu zniechęciły fanów. Od ostatniej produkcji o Jamesie Bondzie minęło bowiem sześć lat. Daniel Craig po raz piąty wcieli się w rolę agenta 007 i będzie to jego ostatni film serii.
Czy będą kolejne produkcje - tego na razie nie wiadomo, lecz pojawiły się już plotki, kto ewentualnie mógłby zastąpić Craiga w roli tytułowego bohatera. Kogo widzielibyście jako nowego Bonda?