Sanah podczas trasy koncertowej promuje swoją drugą płytę "Irenka". Na jednym z ostatnich koncertów rozbroiła publiczność swoim wybuchem śmiechu. Wszystkiemu winien był... pająk. Spontaniczna reakcja wokalistki została nagrana przez jednego z fanów pod sceną.
Piosenkarka wykonywała swoją nastrojową balladę "2:00", siedząc i grając na pianinie. Publiczność razem z nią śpiewała kolejne słowa piosenki. W pewnym momencie Sanah pomachała charakterystycznie ręką, a w tekst utworu wplotła:
Jest robak. Na pianinie - powiedziała w trakcie śpiewania.
Po czym nie mogła opanować śmiechu. Po chwili podszedł do niej mężczyzna z obsługi technicznej i pozbył się intruza, który przysiadł na klawiszach.
Czekajcie chwilę, fu. Tu jakiś pająk był na pianinie. Jeszcze raz. O ludzie... Jeszcze raz, przepraszam za to. Bałam się, że na mnie wejdzie, a to H-dur, a on był na dźwięku H. Dobra, lecimy od początku. Pięknie śpiewacie - wytłumaczyła ze sceny rozbawiona wokalistka.
Całe zdarzenie nagrał ktoś z publiczności. Ta wpadka również rozśmieszyła fanów, którzy chyba nie mieli nic przeciwko takiemu przerywnikowi. Pod opublikowanym filmikiem na Youtubie wypowiedzieli się o Sanah w bardzo pozytywnych słowach. Doceniają nie tylko jej wokalny talent, ale i osobowość.
Ona jest rewelacyjna na tych koncertach. Zwyczajna, a zarazem niesamowita.
Wpadka to by była, jakby zajęła się pająkiem, a piosenka dalej leciała. Szacun za śpiewanie na żywo.
Ona zawsze umie rozbawić człowieka, dlatego ją lubię. Zwyczajna, śmieszna, a jaki głos... - napisali fani wokalistki w komentarzach pod nagraniem.
Jak widać, fanów Sanah nie zraziło zachowanie piosenkarki na scenie, a wręcz przeciwnie. Każda interakcja z artystką cieszy się dużym uznaniem z ich strony. Zobacz też: Sanah zdobywa serca wszystkich! Jej utwór jest hitem pielgrzymki. Słowa nieco zmienione [WIDEO]