Magdalena Stępień kilka dni temu została mamą małego Oliwiera, który jest owocem związku modelki z Jakubem Rzeźniczakiem. Szczęście kobiety z narodzin syna jest nieco stłumione okolicznościami związanymi z rozstaniem z ojcem dziecka. Piłkarz zdążył już odwiedzić chłopca w szpitalu i pochwalić się w sieci zdjęciem z pociechą, jednak nie zdołał tą wizytą zaskarbić sobie przychylności byłej partnerki.
Uczestniczka piątej edycji programu "Top Model" nie chce, by Oliwier wdał się w znanego z kochliwości tatę? "Nie polubiła" porównania chłopca do ojca.
Minęły zaledwie trzy dni od narodzin Oliwiera, a Magda już zmieniła zdanie na temat pokazywania wizerunku syna w Internecie. W trakcie jednego weekendu zdążyła opublikować zdjęcia chłopca, na których zasłaniała mu twarz instagramowymi emotikonami, a następnie zrezygnować z takiej formy "ochrony" malucha w sieci i zaprezentować go w całej okazałości.
Oliwier, 16.07.2021 r. Tego dnia sprawiłeś, że stałam się najszczęśliwszą kobietą na świecie - czytamy na profilu modelki.
Fotografia malucha spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem, a użytkowniczki Instagrama (w tym Dominika Grosicka) pogratulowały młodej mamie, która tuż przed porodem rozstała się z Rzeźniczakiem, siły i życzyły życiowej mądrości.
Gratulacje dzielna mamusiu. Niech się zdrowo chowa maluszek - napisała żona Grosickiego.
Wszystkiego dobrego dla ciebie i synka. Jesteś wspaniałą kobietą o dobrym sercu. Dasz radę, bo masz w sobie dużo siły. Ojcem jest ten, kto wychowuje, więc o Kubie tego nie można napisać, to on stracił szansę na posiadanie rodziny. Trzymaj się kochana i głowa do góry - wtórowały internautki.
Stępień pod każdym komentarzem w ramach podziękowania za wsparcie zostawiała drobny ślad w postaci polubienia. Nie zareagowała jedynie na opinię fanki, która zauważyła wizualne podobieństwo małego Oliwiera do Jakuba i nazwała chłopca "kopią taty". Takie porównanie nie spodobało się młodej mamie?
Choć plotki o rozstaniu Rzeźniczaka i Stępień pojawiały się już kilka miesięcy temu, Magda dopiero na początku lipca potwierdziła te doniesienia. Myślicie, że rodzice Oliwiera dadzą sobie jeszcze drugą szansę?