Na początku czerwca pojawiły się spekulacje, że Magdalena Stępień rozstała się z Jakubem Rzeźniczakiem, z którym spodziewa się dziecka. Skąd takie przypuszczenia? Ich wspólne zdjęcia zniknęły z profilu modelki, a ona coraz rzadziej się na nim udzielała. Teraz potwierdziła, że faktycznie nie jest już z piłkarzem.
W grudniu ubiegłego roku Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak potwierdzili, że spodziewają się narodzin dziecka. Rzeźniczak po raz drugi (piłkarz ma już trzyletnią córkę, Inez), natomiast Stępień po raz pierwszy. Para chętnie się fotografowała i tymi rodzinnymi zdjęciami raczyła internautów. Modelka i piłkarz relacjonowali też przygotowania do narodzin syna, który ma mieć na imię Oliwier. Stępień zaprezentowała, jaki wózek sprawili dla malucha, a także udokumentowała składanie łóżeczka.
Po jakimś czasie zabrakło tych relacji, a zdjęcia z Rzeźniczakiem zniknęły z Instagrama Stepień. Po miesiącu nieobecności modelka wróciła do mediów społecznościowych. Znów zaczęła publikować zdjęcia z ciążowym brzuchem i w każdym wpisie przypomina, że do rozwiązania zostało coraz mniej czasu.
Ostatnie zdjęcia w dwupaku, niedawno miesiące a teraz już tylko dni dzielą mnie od spotkania z Tobą Oliwierku - napisała Stępień.
Opis zwrócił uwagę obserwatorów i szczególnie zainteresowało ich zwłaszcza jedno słowo. Zaczęli dopytywać o Jakuba Rzeźniczaka.
A czemu tylko dni dzielą mnie a nie nas?
A gdzie Kuba? Coś mi chyba umknęło... - czytamy pod zdjęciem.
Magda Stępień odpisywała na komentarze fanów i na te też postanowiła odpowiedzieć.
Bo nie jesteśmy już z Kubą - odpisała na pierwszy z nich.
Zapytaj Kuby - odpowiedziała na kolejny.
Myślicie, że jest szansa na to, że do siebie wrócą?