Viki Gabor jest jedną z bardziej popularnych gwiazd młodego pokolenia. Nastolatka wypuszcza nowe single, daje koncerty, a przy tym musi nadążać za programem nauczania, by ukończyć szkołę. Jak jej to wychodzi?
Szersze grono publiczności dowiedziało się o Viki Gabor, kiedy wzięła udział w programie "The Voice Kids". Okazuje się, że show było przepustką do dalszej kariery, z której 14-latka na razie nie zamierza rezygnować. Po muzycznym programie przyszedł czas na występ na Eurowizji Junior w 2019 roku, którą Viki wygrała.
Nic dziwnego, że ma coraz więcej fanów swojego talentu i żeby ich zaspokoić, śpiewa nie tylko w programach, ale też na żywo. W związku z koncertami ciągle jest w rozjazdach i ma indywidualny tok nauczania. Mimo to zjawiła się na zakończeniu roku szkolnego, co mocno ją ucieszyło, bo po długim czasie mogła zobaczyć znajomych z klasy i nauczycieli.
Z rana pojechaliśmy na zakończenie roku szkolnego, a zaraz po na koncert do Wadowic, więc dość intensywny dzień, ale było naprawdę super. Cieszę się, że mogłam wrócić do szkoły na chwilę i zobaczyć się ze wszystkimi, bo nie bywam często w szkole. Mam indywidualny tok nauczania, więc przeważnie wszystko robię w hotelu albo w domu, w zależności, gdzie jestem. Cieszyłam się, że mogłam zobaczyć koleżanki, kolegów, nauczycieli. Była naprawdę super atmosfera - wyznała w rozmowie z Plotkiem.
W rozmowie z naszym reporterem przyznała też, że nie udało się dostać świadectwa z czerwonym paskiem, a to przez natłok pracy.
Niestety, w tym roku się nie udało. Było blisko. Było trochę ciężko w tym roku, było dość intensywnie z muzyką. Ostatnio nagrywałam kilka piosenek, więc dużo się działo, ale było okej, było dobrze - dodała.
Czy taki tryb życia nie jest męczący dla Viki? Dowiecie się tego z naszego poniższego wideo.