Brytyjski "Daily Mail" natrafił na trop rzekomej kochanki i matki dzieci Władimira Putina. Alina Kabajewa od trzech lat nie udzielała się publicznie, jednak ostatnio zabrała głos.
Według mediów w kwietniu 2019 roku Alina Kabajewa miała urodzić w moskiewskiej klinice bliźniaki, których ojcem jest Władimir Putin. Od tamtej pory przestała udzielać się publicznie, zamilkła też na portalach społecznościowych. Pojawiły się pogłoski, że przeprowadziła się do Włoch i tam wychowuje swoich synów. Nie były to jednak potwierdzone doniesienia, brakowało dowodów, by cokolwiek stwierdzić. Słuch o niej zaginął. Aż do teraz.
Zobacz też: Aleksiej Nawalny podaje, że Władimir Putin ma nieślubną córkę. Życie 17-latki ocieka luksusem
Kobieta postanowiła przerwać milczenie z powodu zbliżających się igrzysk olimpijskich w Tokio. Wydała oświadczenie za pośrednictwem związku gimnastyki artystycznej, w którym przekazała słowa wsparcia dla zawodniczek.
Wiem, jak ciężko pracowałyście i trenowałyście, i że jesteście gotowe, by zwyciężać dla kraju i tych, którzy was wspierają - przekazała.
Kabajewa zapewniła, że będzie się za nie modlić i śledzić zmagania olimpijskie. Zacytowała również słowa generała carskiej armii Aleksandra Suworowa.
Módl się do Boga, bo to od niego pochodzi każde zwycięstwo. Bóg jest naszym generałem. Bóg nas prowadzi - zacytowała Kabajewa.
Pierwsze spekulacje o romansie Władimira Putina i Aliny Kabajewy pojawiły się w 2008 roku. Prezydent Rosji w 2013 roku rozwiódł się ze swoją żoną Ludmiłą i mówiło się, że oficjalnie związał się z młodszą o trzydzieści lat Aliną.