Tracy Bitten z pierwszego małżeństwa ma troje dorosłych już dzieci. Dziewięć lat temu kobieta ponownie wyszła za mąż i marzyła o powiększeniu rodziny. Niestety starania naturalną drogą niosły ze sobą niskie prawdopodobieństwo powodzenia. Z tego względu Tracy postanowiła podjąć się metody in vitro. Takich efektów się nie spodziewała.
Bitten nie uważała swojego dojrzałego wieku za problem, jeśli chodzi o wychowywanie dzieci. Niestety droga do in vitro nie była prosta. Wiele klinik odmawiało współpracy ze względu na wiek Tracy. Po poszukiwaniach małżeństwu udało się podjąć współpracę ze specjalistyczną przychodnią na Cyprze. Zabieg przeszedł prawidłowo i Tracy zaszła w ciążę. Po kilku tygodniach Bitten dowiedziała się, że jest w ciąży mnogiej! Za parę miesięcy miała powitać na świecie czworo dzieci.
Decydując się na dziecko, nie wiedzieliśmy, że skończymy z czwórką! Cieszyłoby nas pojawienie się jednego dziecka, ale to szczęście jest nie do opisania - pisze Tracy na Instagramie.
Ciąże mnogie to dużo więcej radości i niestety obowiązków. Na szczęście Bitten udało się wypracować sprawdzający się system. Czas płynie niezwykle szybko, a każdy nowy dzień obfituje w kolejne wyzwania. Obecnie czworaczki mają już trzy lata, a kobieta przyznaje, że na ten moment opieka jest dużo prostsza, niż gdy w domu pojawiły się niemowlęta. Tracy myśli, że schody się zaczną, jak gromadka pójdzie do szkoły. Życie codzienne rodziny Bitten cieszy się sporym zainteresowaniem w social mediach. Tracy prowadzi profil na Instagramie, gdzie pisze o wyzwaniach, z jakimi mierzy się na co dzień mama czworaczków.