Monika Zamachowska zaczyna nowy etap w swoim życiu. Choć jeszcze nie może pochwalić się rozwodem ze Zbigniewem, to już poprosiła pierwszego z trzech mężów, Willa Richardsona, o możliwość posługiwania się jego nazwiskiem, z którym kojarzono ją przed związkiem z Zamachowskim.
Monika Zamachowska po rozstaniu ze Zbigniewem w końcu, jak sama wspomniała na Instagramie, "połączyła kropki". Mimo że para nie wzięła jeszcze rozwodu, dziennikarka wprowadziła w życie znaczące zmiany. Po wyprowadzce aktora prędko pozbyła się z mieszkania jego rzeczy. Na miejscu czarnego pianina stanął fotel i lampa. Zniknęły również obrazy należące do męża, ale Zamachowska szybko zastąpiła je zupełnie nowymi. Na pustej ścianie zawisło dzieło przestawiająca różaną suknię.
Na polu biznesowym zmiany zostały wdrożone w równie szybkim tempie. Dziennikarka ruszyła z promocją swojej strony internetowej, podczas gdy informacje o jej separacji ze Zbigniewem wypływały na światło dzienne. Domena wcześniej nosiła nazwę monikazamachowska.pl. Na Instagramie figuruje już jako Monika Richardson, a nazwa jej firmy PR-owej przeszła podobną modyfikację, sprowadzając się do nazwiska pierwszego męża. Prezenterka spełnia się teraz w roli coacha. Razem z Tomaszem Kammelem i Qczajem zabierze głos podczas motywacyjnej konferencji. W sieci już 29 kwietnia zostanie opublikowany jej wykład "Od zera do 5 źródeł dochodu pasywnego dla ciebie".
Chcielibyście wysłuchać jej rad dotyczących niezależności finansowej?