Brytyjska piosenkarka o problemie z karmieniem piersią. Pokazała intymne zdjęcia. Zapłakana wyznaje: Nowy poziom bólu

Paloma Faith urodziła drugą córkę. Radość z pojawienia się na świecie nowego członka rodziny przyćmiewa jednak ogromny ból, który mocno doskwiera piosenkarce.

Paloma Faith długo starała się o drugie dziecko. Trzy lata temu na świat przyszła jej pierwsza córka, natomiast narodziny kolejnej pociechy poprzedziła aż sześciokrotna próba zapłodnienia in vitro. Dopiero ostatnie podejście przyniosło oczekiwane rezultaty. Brytyjska piosenkarka przez całą ciążę prowadziła na Instagramie tzw. dzienniczek, w którym opisywała swoje samopoczucie. Kontynuacją "pamiętniczka" są wrzucane przez nią po porodzie posty o dość dramatycznej treści. Zapłakana wyznaje, że cierpi na obrzęk piersi, a jej sutki pękły od nadmiaru gromadzonego mleka. 

Zobacz wideo Maffashion pokazała, jak karmi piersią o 3 w nocy

Paloma Faith o cierpieniu po porodzie

Przykład Palomy potwierdza, że macierzyństwo nie jest jedynie pełnym radości i koloryzowanym przez media stanem. U artystki zdiagnozowano obrzęk piersi, który powstał na skutek zbyt dużej ilości mleka. Gwiazda zdradziła, że córeczka nie jest w stanie zjeść tak dużo pokarmu, by ukoić ból mamy.

Zdiagnozowano u mnie ostre obrzęki piersi. Oznacza to, że mam za dużo mleka, a dziecko nie jest wystarczająco duże lub silne, aby je wyssać. To jest bardzo bolesne, a piersi są twarde jak skała. Próbuję masażu podczas karmienia, ale boli mnie to tak bardzo i niewiele pomaga - napisała.
 

Faith próbuje minimalizować ból okładami z liści kapusty, które działają regenerująco na popękane przez schorzenie sutki. 

Stosuję gorące prysznice, masaż, ręczne odciąganie pokarmu, a biedne dziecko i tak jest wykończone wyczerpującą pracą, którą musi wykonać, aby wyssać mleko z tych wszystkich spuchniętych i zablokowanych przewodów. Powiedziano mi, że ta sytuacja niedługo się uspokoić. Miejmy nadzieję, bo to, co odczuwam teraz, to jakiś następny poziom bólu! - stwierdziła. 

Życzymy Palomie wytrwałości i gratulujemy narodzin długo wyczekiwanej pociechy. 

Więcej o: