Baba Wanga nie bez powodu nazywana jest "Nostradamusem Bałkanów". Słynna niewidoma mistyczka, urodzona w 1911 roku, przewidziała podobno dojście Hitlera do władzy, wybuch II wojny światowej, katastrofę w Czarnobylu, upadek Związku Radzieckiego, ale też zamachy z 11 września, powstanie ISIS czy sam Brexit. Przez pewien czas w mediach mówiło się także, że Wanga przepowiedziała pandemię koronawirusa. Jeszcze przed śmiercią w 1996 roku wizjonerka pozostawiła po sobie kilka przepowiedni na rok 2021.
Według Baby Wangi rok 2021 wcale nie będzie lepszy od poprzedniego. Jasnowidzka wyraźnie ostrzegła przed katastrofami i kataklizmami, z powodu których będzie cierpiał cały świat. Jak twierdziła, islamscy ekstremiści mają w nadchodzącym roku przeprowadzić atak na Europę, używając "arsenału broni chemicznej przeciwko Europejczykom".
Wanga spodziewała się w 2021 roku zmiany świadomości ludzi i kolejnych podziałów z powodu wiary.
Świadomość ludzi się zmieni. Nadejdą trudne czasy. Ludzie będą podzieleni przez wiarę - mówiła.
W nadchodzącym roku świat ma zostać opanowany przez "silnego smoka".
Trzej giganci się połączą. Niektórzy ludzie będą mieli czerwone pieniądze. Widzę cyfry 100, 5 i wiele zer - przewidywała Baba Wanga.
Trudno powiedzieć, co dokładnie miała na myśli wizjonerka, jednak wiele może się okazać po czasie - podobnie jak w przypadku poprzednich przepowiedni. "Silny smok" może jednak wskazywać na nadchodzącą globalną hegemonię Chin, które po epidemii w Wuhan na początku 2020 roku teraz rozkwitają gospodarczo - w przeciwieństwie do pozostałych części świata, zwłaszcza Europy i USA.
Baba Wanga przewidziała także, że rok 2021 przyniesie lekarstwo na raka, co będzie ogromnym krokiem naprzód.