Ewa Farna dołączyła do popularnego wyzwania #Hot16Challenge2, w którym artyści wspierają polską służbę zdrowia w czasie walki z epidemią i zachęcają słuchaczy do działalności charytatywnej. Piosenkarka odniosła się do sytuacji na świecie, upadku gospodarki i problemów finansowych kolegów z branży. Wetknęła również szpilę Telewizji Polskiej i wyznała, dlaczego nie przyjęła propozycji od Jacka Kurskiego, by zagrać na sylwestrowym koncercie.
Wzywanie #Hot16Challenge2 od kilku tygodni bije rekordy popularności. Zostało zainicjowane przez środowisko hip-hopowe, a konkretnie Solara, jednak znacznie wykroczyło poza ramy rapu. Próbkę swoich umiejętności zaprezentowali Dawid Podsiadło, Natalia Szroeder czy Beata Kozidrak. Teraz do tego zacnego grona dołączyła również Ewa Farna.
Na wstępie piosenkarka odniosła się do pandemii, która sparaliżowała cały świat. Ewa nie ukrywa, że zawieszone koncerty znacząco odbiją się na sytuacji finansowej wszystkich ze środowiska muzycznego. Była zawiedziona również reakcją rządu na podupadającą gospodarkę.
Lubię Sarsę, a nie tego SARS-a, słucham Dawida, jak u Was era COVID-a? / Przepraszam raperów, ja rapować nie umiem / Ale rap jest chyba o tym, żeby mówić, co się czuje, w sumie… / Zero koncertów, spektakli, ten widok na przyszłość się zamglił / "Ty się zamknij!" - mówią - "Artyści przecież zawsze zarabiali grubo" / Jeśli przesadzam to sorry - tylko kwiaty, niestety / Niektórzy serio mają problem, by spłacać, chociażby, na raty / Dzwonię do taty, niech mi wytłumaczy / Co mają Polacy robić w tej sytuacji.
W kolejnych wersach krytykowała rządy Prawa i Sprawiedliwości. Wyraziła niezrozumienie, jak w obliczu pandemii władza może skupiać się na organizacji wyborów. Potem było coraz ostrzej. Ewa w swoim utworze wyznała, że zaproponowano jej, by wystąpiła podczas sylwestrowego koncertu w Telewizji Polskiej. Twierdzi, że mogła otrzymać za to dużą gażę, ale odmówiła.
Ludzie nawzajem sobie pomagają, skoro władze na wyborach się skupiają / Kawę na ławę i szczerość aż do bólu / Jak Boga kocham, jak można w Jego imię tak czynić bez skrupułów? / Proponowali xxx tysięcy za sylwestra, to by było extra, lecz powiedziałam nie, bo to było TVP / Nie boję się, bo w Trójce i tak nigdy nie grano mnie / Miała być sesja w "Playboyu", pewnie za sporo kasy / Ale moje ciało dla mojego męża nie dla masy / (...) / Chcę żyć tak, by móc spojrzeć w lustro, by nie mieć pełny portfel, ale w sercu, w głowie pusto / Żyć na własnych zasadach i zgodnie z przekonaniem, a ludziom w linii frontu wielkie dzięki za odwagę - dodała.
Z ''szesnastki'' Ewy jasno wynika, że wiernie trzyma się swoich zasad. Najważniejsze jest dla niej to, by żyć w zgodzie ze sobą, nawet jeśli wiąże się to z finansowymi stratami. Na szczególną uwagę zasługuje również nietuzinkowy teledysk do utworu. Ewa jako młoda mama wykorzystała zabawki swojego dziecka. Wyszło naprawdę uroczo. Spójrzcie sami!
Komentarze (17)
Ewa Farna dołączyła do #Hot16Challenge2. Telewizja Polska proponowała jej niezłą sumkę: Powiedziałam nie, bo to było TVP