Oliwia Bieniuk jest aktywna w mediach społecznościowych i regularnie publikuje nowe zdjęcia. Dzięki temu pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi obserwatorami, którzy mogą podejrzeć, jak wygląda jej życie codzienne. Niedawno na jej Instagramie pojawił się nowy post, który wzbudził wielkie zainteresowanie nie tylko jej fanów.
Być może trudno w to uwierzyć, ale córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka ma już siedemnaście lat! Mimo że Oliwia stroni od show-biznesu i skupia się przede wszystkim na nauce, to i tak cieszy się olbrzymią popularnością w sieci. Jej konto na Instagramie śledzi ponad 124 tysiące obserwatorów, a ta liczba rośnie z dnia na dzień. Nic dziwnego - nastolatka jest przepiękna. Niektórzy sugerują, że to żywa kopia mamy, inni zaś zauważają przede wszystkim podobieństwo do ojca. Cóż, z pewnością każda z tych osób ma trochę racji. Ostatnio Oliwia zaprezentowała na Instagramie nowe zdjęcie, a na komplementy nie trzeba było długo czekać. Wśród licznych komentarzy znalazło się też kilka ciepłych słów od Natalii Siwiec.
Idź być ładną gdzieś indziej - zażartowała.
Natalia jest zaprzyjaźniona z całą rodziną Bieniuków. Oliwia jest częstym gościem w domu celebrytki. Ma też dobry kontakt z pasierbem Siwiec, Mateuszem Radziszewskim.
Na artystycznym ujęciu widzimy profil Oliwii, ale nie taki zwyczajny. Córka Anny Przybylskiej wykorzystała popularny w fotografii efekt nieskończoności, przez co zyskała naprawdę interesujące zdjęcie. Na szczególną uwagę zasługują jej duże, pełne usta, a także idealnie wyrysowane brwi. Nastolatka ma delikatny makijaż, a także złoty naszyjnik. To wystarczyło, by wzbudzić zainteresowanie. Trzeba przyznać, że dziewczyna ma zadatki na modelkę. Przypomnijmy, że Oliwia próbowała już swoich sił w tej branży i debiutowała w kampanii jednej z modowych marek. Kto wie, może czas na wielki powrót?