Toni Braxton latach 90. zrobiła furorę swoją piosenką "Un-Break My Heart". Od tamtej pory jest jedną z najpopularniejszych amerykańskich wokalistek. Mimo to, nie jest stałą bywalczynią czerwonych dywanów i rzadko pojawia się w mediach. Zrobiła wyjątek z okazji gali rozdania nagród Grammy.
ZOBACZ: Grammy 2019. Oto pełna lista zwycięzców! Najważniejsze nagrody muzyczne zdominował Childish Gambino
Wokalistka na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat diametralnie zmieniała wizerunek. Chudła, tyła, była blondynką, brunetką, a nawet miała rude włosy. Obecnie jej wygląd zachwyca i nikt by nie podejrzewał, że Braxton w tym roku skończy 51 lat.
Na Grammy pojawiła się w bardzo obcisłej sukience. Odważna, prześwitująca kreacja praktycznie w całości odsłoniła jej ciało. Nawet błyszczące cekiny wyszyte w geometryczne wzory nie były w stanie zakryć jej miejsc intymnych. Najwidoczniej piosenkarka chciała zostać dobrze zapamiętana, skoro zdecydowała się na taką stylizację.
Jak Wam się podoba Toni Braxton w takim wydaniu?
JP