Laura Samojłowicz zdobyła popularność dzięki występom w serialach, takich jak "M jak miłość" czy "Hotel 52". Ostatnio aktorka jednak coraz rzadziej pojawiała się w mediach i na imprezach branżowych.
Teraz powróciła jednak nie tylko na ścianki, ale zaczęła udzielać wywiadów. O tym ostatnim dla agencji Newseria Lifestyle z pewnością chciałaby zapomnieć.
Laura Samojłowicz próbowała opowiedzieć o swoich dotychczasowych aktorskich doświadczeniach i aspiracjach. Aktorka chcąc być profesjonalną, niestety trochę się pogubiła, kiedy próbowała wyjaśnić podstawową różnicę między dramatem a komedią.
Moje marzenie zawodowe, to jest przede wszystkim zagrać dobry dramat. Oczywiście komedia jest też nieodłącznym czynnikiem i jest bardzo podobna też w konstrukcji... chociaż w zasadzie to się totalnie różni. Tak mi się wydaje - ucięła aktorka, która chyba sama zrozumiała, że jej wypowiedź z każdym słowem staje się coraz mniej logiczna.
Na tym jednak rozważania na temat aktorskich marzeń Samojłowicz się nie skończyły. Gwiazda zaczęła opowiadać, że chciałaby zagrać "ostrą laskę" w filmie Patryka Vegi.
Chciałabym u Vegi coś zagrać. Konkretnie pobiegać z bronią, zagrać ostrą laskę na motorze, z plecakiem, wydział śledczy, tak się trochę widzę - wyznała w rozmowie z Newseria Lifestyle
Aktorka odniosła się także do swoich serialowych kreacji, podkreślając, że zazwyczaj gra pozytywne postaci. Według Samojłowicz to dzięki temu jest powszechnie lubiana.
Mnie polubiła komedia bardzo od początku, a jeśli chodzi o seriale, to grałam przeważnie dobre postacie, co się opłaciło na tyle, że nikt mnie nie ganiał na razie z butem albo torbą zakupów i nie próbował do mnie w jakiś negatywny sposób podejść.
Chwilę później aktorka przypomniała jednak sobie o jednej ze swoich najnowszych ról, gdzie jednak gra czarny charakter.
Raz grałam bardzo dramatyczną postać, dziewczynę która morduje, teraz też grałam w „Śladzie” kobietę, która morduje paru gości, pomaga swojej pasierbicy w zasadzie. Lubię zagrać takie charakterne postacie - dodała.
Jak myślicie, czy po tym wywiadzie Laura Samojłowicz ma szansę spełnić swoje marzenie i zagrać u Patryka Vegi? Może właśnie dzięki tym wypowiedziom aktorka odbierze telefon od twórcy "Botoksu".
Jakiś czas temu do sieci trafił wywiad z Sarsą, w którym w dosyć charakterystyczny - nielogiczny i nieskładny sposób - odpowiadała na pytania dziennikarza. Po tej rozmowie piosenkarka została przez Internautów okrzyknięta "pijaną albo niespełna rozumu". Czyżby Samojłowicz szła w ślady wokalistki? Jej wypowiedź była równie niepokojąca.
AG