Michał Żebrowski jest jednym z nielicznych gwiazdorów, którzy nie wystawiają swojego życia prywatnego na sprzedaż. Żadnych rodzinnych okładek, wywiadów, postów w mediach społecznościowych. Skoro więc zdecydował się pokazać 7-letniego Franciszka i 3-letniego Henryka, okazja musiała być szczególna.
W niedzielę aktor wziął udział w Pikniku Rodzinnym na rzecz transplantacji w Ruścu koło Nadarzyna.
Człowiek dojrzewa do transplantologii, do zostania dawcą. Inaczej patrzy się na życie w wieku 25 czy 35 lat, a jeszcze inaczej gdy jest się w moim wieku i ma lat 45 i jest rodzicem dwojga dzieci. Biorę udział w tym pikniku, bo czuję, że zostałem wezwany na apel obywatelski. Dowiedziałem się od przyjaciół, ze trzeba wesprzeć szpital, któremu przecieka dach i oto jestem - mówił Żebrowski.
W wolnej chwili aktor uczył Franciszka gry w badmintona, podczas gdy z widowni kibicowała im żona Żebrowskiego z młodszym synem Henrykiem.
WJ