Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke od czterech miesięcy są małżeństwem. Choć wydają się wyjątkowo zgraną parą, aktorowi niełatwo było przekonać partnerkę do ślubu. Jak Stramowski zdradził w "Na żywo", ukochanej oświadczał się kilkakrotnie, a ona wciąż odmawiała, aż pewnego razu powiedziała "tak". Jeszcze zanim doszło do ślubu, para podobno nie potrafiła się dogadać, przez co awantury były na porządku dziennym.
Wrzeszczeliśmy na siebie jak głupi. Te kłótnie uświadomiły mi, jak ważnym wydarzeniem w naszym życiu jest ślub - wyjaśnił Stramowski.
W rozmowie z "Na żywo" powtórzył, że do instytucji małżeństwa podchodzą dość niekonwencjonalnie.
Sami będziemy tworzyli zasady naszego małżeństwa. Nie lubimy zamiatać niczego pod dywan - zdradził.
Para w rozmowie z tygodnikiem odniosła się także do nieprzychylnych komentarzy na temat ich różnicy wieku. Jak wytłumaczyli, krytyka była dla nich zaskoczeniem.
Nie spodziewaliśmy się tego zupełnie, bo sami nigdy nie postrzegaliśmy tego jako problemu - powiedział Stramowski.
Chodzi o biologię. Jeśli chcemy mieć dzieci, musimy zdecydować się w najbliższym czasie - dodała Warnke.
Czyżby para w pokrętny sposób poinformowała, że niedługo podzielą się z mediami kolejną radosną informacją?
MK