Britney Spears ma za sobą kilka nieudanych występów, wśród których najbardziej pamiętny jest ten z gali VMA w 2007. Jednak od tego czasu gwiazda przeszła daleką drogę, a jej występom znów jest blisko do perfekcji. Dowodem na to jest ostatni występ Spears w Las Vegas.
Gwiazda była właśnie w trakcie wykonywania piosenki "I love rock & roll", kiedy konstrukcja jej ozdobnego stanika zawiodła, a ten zwyczajnie pękł. Piosenkarka zaczęła podtrzymywać go dłońmi, aby nie dopuścić do "katastrofy" i w ten sposób dokończyła utwór. Widać, że czuła się niezwykle skrępowana podrygując w miejscu i czekając, aż kryzys zostanie zażegnany. A pomogli jej w tym niezawodni tancerze. Wszyscy z nich otoczyli Britney, aby mogła zająć się niesforną odzieżą, a potem jeden z nich zrzucił z siebie koszulę i pomógł Britney się nią zakryć.
Zachowanie godne profesjonalistów, prawda?
MK