Rewelację o rozstaniu Tomasza Kammela i Katarzyny Niezgody podał magazyn "Twoje Imperium". Parę miało poróżnić podejście do macierzyństwa.
W Katarzynie Niezgodzie, jak słyszeliśmy, obudził się nagle instynkt macierzyński. Bizneswoman zaczęła podobno coraz bardziej nalegać na ślub, bo zapragnęła stabilizacji, a gwiazdor telewizji był gotów walczyć o ten związek - wszak dla niego ukochana odeszła od męża - czytamy.
Prezenter ponoć nie podzielał pragnień ukochanej.
Pod koniec minionych wakacji Tomasz Kammel miał uczciwie przyznać, że nie czuje się jeszcze gotowy na tak poważną zmianę w życiu. Zatem postanowili się rozstać.
Pismo dodaje jeszcze, że obyło się bez kłótni, a para rozstała się w zgodzie.
Katarzyna Niezgoda i Tomasz Kammel, jeżeli już opowiadali o swoim związku, to podkreślali, że ślub nie jest im do niczego potrzebny.
Małżeństwem, tyle że bez ślubu jesteśmy z Kasią od paru lat. Myślę, że prędzej zaczniemy planować, z ilu osób powinna za chwilę składać się nasza rodzina. Jesteśmy klasycznym dowodem na istnienie miłości od pierwszego wejrzenia i chęci zdobycia kobiety, z którą chce się być. To szczęście, że ją spotkałem - opowiadał w " Vivie " Tomasz Kammel.
Ich miłość wydawała się być niezniszczalna. Przetrwała nawet dramatyczne wydarzenia związane z aferą nazwaną "Kammelgate" sprzed 6 lat. Niezgoda, jako wiceprezes banku Pekao SA, dawała prowadzonej przez ukochanego firmie ekskluzywne zlecenia na szkolenia. On wtedy wyleciał z TVP, ona straciła pracę, ale miłość została. Do teraz.
Żadne z nich nie komentuje rozstania.
Kapifalex