Lily Allen , gdy zaczynała wokalną karierę, była niezbyt szczupłą dziewczyną o czarującym głosie. Jej waga rosła wprost proporcjonalnie do popularności, którą zdobywała. Od jakiegoś czasu w mediach pojawiało się niewiele informacji na jej temat, bowiem wokalistka bardziej niż na muzyce, skupiła się na macierzyństwie (ma dwie córki). Jednak znów może być o niej głośno, a to za sprawą zdjęcia, które wrzuciła na Instagram . A na nim widzimy zupełnie odmienioną gwiazdę. Z trudem ją rozpoznaliśmy!
Mama. Lampa na pierwszym planie - podpisała gorącą fotkę.
Zdjęcie superszczupłej Allen, pozującej w seksownej bieliźnie przed lustrem, nie mogło pozostać niezauważone. Zagraniczne media w pełnych zachwytów słowach, komentują jej nową figurę:
To selfie jest bezwstydne! Ale podoba nam się, bo 30-letnia Lily zachwyca wyśmienitą formą. Nie dość, że jest blondynką to wygląda lepiej, niż kiedykolwiek - napisał "Daily Mail".
675 tysięcy internautów obserwujących profil piosenkarki mogą czuć się usatysfakcjonowani. Choć selfie wylewają się teraz z każdego Instagrama, Allen wyjątkowo od nich stroniła. Aż do teraz, bo czegoś takiego jeszcze nigdy nie pokazała. Może być z siebie dumna - jej figura przyspieszyła nam bicie serca - ocenił z kolei "The Mirror".
Zdecydowanie dołączamy do zachwytów ;)
amelka