Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski na sopockiej plaży z trójką dzieci Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka oraz synem męża modelki z poprzedniego związku - taki widok zdziwił wielu fanów zmarłej jesienią zeszłego roku aktorki. Kulisy znajomości obu par opisuje tygodnik "Rewia". Okazuje się, że panie poznały się przez swoich partnerów.
Jarosława Bieniuka i Mariusza Raduszewskiego połączyła piłka nożna. Pierwszy trenował w Gdańsku, drugi w Szczecinie - spotykali się na zgrupowaniach kadry juniorów. Bieniuk Siwiec zna od 10 lat, jak donosi tygodnik, niewiele brakowało, a zostałby świadkiem na ślubie modelki z Raduszewskim.
Natalia Siwiec znała również zmarłą Annę Przybylską. Można przypuszczać, że obie panie się lubiły. Ich kontakty stały się intensywniejsze w ostatnich latach, gdy aktorka z rodziną zamieszkała w Gdyni. Natalia i jej mąż kilka razy w roku odwiedzali Trójmiasto, bo lubili pospacerować po plaży w Sopocie. Przy tej okazji zazwyczaj odwiedzali Jarosława Bieniuka i jego rodzinę - opisuje tygodnik.
Anna Przybylska o symaptii do Siwiec wspomniała w wywiadzie z magazynem "Show". Broniła ją wówczas po tym, jak celebrytka trafiła na pierwsze miejsce listy "najbardziej znienawidzonych Polaków" tygodnika "Newsweek".
Wszyscy nienawidzą Natalki Siwiec. A nienawidzą jej, bo zwyczajnie zazdroszczą jej urody i seksapilu. Po co więc klikają, przecież nakręcają tylko zainteresowanie - mówiła aktorka.
em