Dzieci sławnych rodziców. Nie wszystkie budują kariery na nazwisku. Niektórzy przez wiele lat się od nich odcinali. "On robił swoje, a ja swoje"

Connor został adoptowany w 2000 roku przez Cruise'a i Kidman, którzy byli wówczas małżeństwem. Po rozwodzie rodziców zdecydował się zamieszkać z ojcem, bo, podobnie jak on, należy do sekty scjentologicznej. Kidman, która nigdy nie dołączyła do tej grupy, zapewniała, że szanuje decyzję syna i córki Isabelli (również adoptowanej). Dzieci pary unikają celebryckiego rozgłosu. Connor, który robi karierę jako DJ, zapewnia, że tata czasem przychodzi na jego imprezy. Stara się jednak przemykać po kryjomu, by nie odwracać uwagi publiczności od syna.

Tak, był kilka razy [na występie], wkradał się [by nie zostać zauważonym - przyp. red.] i ruszał się na luzie w kącie. Jest królem! - mówił w wywiadzie dla serwisu Scoopla.

ADMEDIA / SPLASH NEWS/EAST NEWS/AdMedia / Splash News

Mimo utrudnionego kontaktu i rzadkich spotkań Connor zapewnia, że kocha swoją mamę.

Kocham moją mamę. Nie obchodzi mnie, co mówią ludzie. Bardzo ją kocham. Moja rodzina jest dla mnie wszystkim - zdradził w wywiadzie dla "Woman's Day".

Screen z Instagram.com/theconnorcruise/

Syn słynnej restauratorki z pierwszego małżeństwa z niemieckim dziennikarzem Volkhartem Müllerem zdecydowanie rzadziej pojawia się w mediach niż jego siostra Lara, która chętnie pokazuje się z mamą, udzieliły nawet wspólnego wywiadu. Tadeusz, podobnie jak matka i ojczym, Piotr Gessler, związał życie z gastronomią. W 2006 roku założył hiszpańską restaurację - Tapas Bar w Warszawie, jednak do promocji miejsca nie wykorzystał nazwiska matki.

Od dłuższego czasu Tadeusz zawodowo zajmuje się doradzaniem innym restauracjom, jak powinny prowadzić gastronomiczny biznes. W wywiadzie dla bloga Crust & Dust wyjaśnił, na czym dokładnie polega jego rola.

Zazwyczaj restauracje chcą, żebym po otwarciu został na stałe jako coach. Bywam w restauracji w różnych porach dnia. Trochę jak taki "tajemniczy klient". Obserwuję, rozwiązuję konflikty, motywuję pracowników. Próbuję właścicielom przetłumaczyć język z zaplecza. Staram się dużo mówić o zagadnieniach socjalnych, których właściciele zazwyczaj nie rozumieją - o czynniku ludzkim.

Co znamienne, wiele osób nie wie, że pomaga im syn najsłynniejszej restauratorki w Polsce.

Facebook.com/ MagdaGessler

A czy nie ciągnie go do gotowania? Okazuje się, że Tadeusz nie stroni od pichcenia, jednak zdecydowanie woli to robić dla najbliższych. Magda Gessler w wywiadzie dla "Gali" wyznała, że w ten sposób syn okazuje uczucia.

Dzisiaj Tadeusz przygotował dla mnie rosół z perliczek z domowym makaronem. W życiu nie jadłam czegoś lepszego. To było jedno z piękniejszych wyznań miłosnych. Tadeusz robi to bardzo skromnie i może nawet troszkę wstydzi się tego, że taki jest, ale w ten sposób "mówi" mi o bardzo prawdziwych uczuciach.

Na bliższą współpracę ze znaną mamą zdecydował się Wojtek Jeżowski. Syn piosenkarki także związał życie zawodowe ze sztuką, jednak zamiast muzyki wybrał film i produkcję filmową. W ubiegłym roku został laureatem nagrody na międzynarodowym konkursie The Accolade Competition, podczas którego doceniono jego serial "Project 2020". Wcześniej otrzymał też kilka innych nagród, m.in. Srebrny KTR w kategorii Media Interaktywne oraz nagrodę Kampania Społeczna Roku 2012 w kategorii Akcja zaangażowana społecznie.

Naprawdę robi fajne rzeczy, jestem z niego bardzo dumna. Dostał nagrodę za świetny serial, który wymyślił jakiś czas temu. W tamtym roku w internecie można było zobaczyć 9 odcinków serialu science fiction "Project 2020", za który zresztą zdobył kilka nagród w tym roku na europejskich festiwalach filmowych, a teraz dostał w Stanach. Bardzo się cieszę, bo to zdolny chłopak - mówiła Majka Jeżowska w rozmowie z Newseria Lifestyle.

Oczywisty talent młodego Jeżowskiego mógł zachęcić znaną piosenkarkę, by przetarła mu ścieżki w show-biznesie i pomogła zdobyć lukratywne kontrakty. Jeżowska jednak bardzo długo opierała się przez współpracą z synem. Przyznała, że teraz współpracuje z Wojtkiem, bo ceni jego profesjonalizm i zaangażowanie.

On jest bardzo silną osobowością, więc nigdy nie da sobie nic wytłumaczyć, on wie lepiej. Często mówi: "Ty się nie znasz". Ale potem, w trakcie pracy okazuje się, że ma bardzo dużo cierpliwości, że ma świetne podejście do dzieci, bo dzieci też czasem są na planie, i naprawdę jest oazą spokoju w pracy. Więc fajnie się pracowało, bardzo. Zupełnie inaczej niż w domowych warunkach - zdradziła w tym samym wywiadzie.

Facebook

Na szczęście współpraca nie musi oznaczać rywalizacji, i tak jest w tym przypadku.

Ścieramy się, bo on ma swój charakterek, ale na szczęście nie śpiewa, więc nie musimy rywalizować w tej kwestii, nie muszę mu doradzać, więc wszystko fajnie - deklarowała dalej Jeżowska Newserii.

ScreenTVP2

Pierworodny syn Katarzyny Figury po licznych poszukiwaniach swojej drogi życiowej (studiował m.in. psychologię i europeistykę) zdecydował się pójść w ślady matki i zająć się aktorstwem. W wywiadzie udzielonym wspólnie z synem magazynowi "VIVA!" Figura zapewniła, że nie przeszkadzał jej brak zdecydowania Aleksandra co do ścieżki zawodowej.

Chciałam, żebyś sam odkrył, co ci w duszy gra. Chciałam dać ci możliwość własnego wyboru. Zmieniałeś z różnych powodów kolejne kierunki studiów, a ja uważałam, że to bardzo dobrze. Nie chciałam, żebyś szybko zdobył zawód i zarabiał na siebie, ale żebyś odnalazł profesję, która stanie się twoją pasją. Dzisiaj i tak dorabiasz jako student, dając lekcje tenisa, a ja to toleruję i nawet mi się trochę podoba - powiedziała.

Gdy jednak w końcu chłopak zdecydował się zaakceptować fakt, że po mamie odziedziczył talent, Katarzyna Figura bardzo ucieszyła się z wyboru syna.

Teraz, kiedy już od jakiegoś czasu studiuje aktorstwo i wie, z czym to się łączy, bo zna mnie, wie, kim ja jestem, jak pracuję i jak żyję, wiedział, że to się będzie łączyło ze sceną publiczną i oświadczył mi, że teraz jest już gotowy. Byłam tym zaskoczona, ale jest to fantastyczne i świadczy o jego dojrzałości - mówiła Figura w "Dzień Dobry TVN".

WBF

Aktorka zapewniła również, że wcale nie pomogła synowi w rozpoczęciu kariery.

To wcale nie było tak, że Aleksander przyszedł i poprosił mnie, żebym do tego doprowadziła. To nie jest jego pomysł na zrobienie kariery... Tak naprawdę od bardzo dawna wszyscy byli ciekawi tej osoby, było mnóstwo stereotypów w myśleniu i interpretowaniu tego przez mój pryzmat. Oczywiście, przedstawiam za pomocą sesji, za pomocą "VIVY!" mojego syna światu, ale jednocześnie to on jest tutaj głównym obiektem - mówiła w studiu TVN.

WBF

Córka Ewy Kasprzyk śpiewa w duecie MashMish. Bernatowicz od najmłodszych lat starała się ukrywać, że jej mama jest znaną osobą.

Kiedyś robiłam wszystko, żeby ukryć, że moja mama jest znana - zapewniała Bernatowicz "Gazetę Olsztyńską".

Co więcej, między innymi popularność mamy sprawiła, że utalentowana muzycznie dziewczyna nie chciała startować w konkursach i przeglądach muzycznych. Dlatego gdy w końcu zdecydowała się podążać za swoimi marzeniami i realizować w muzyce, Kasprzyk była zaskoczona decyzją córki.

Zdziwiła się bardzo, kiedy podpisałam kontrakt ze znaną wytwórnią. Ona cały czas się dziwi: że rzeczywiście koncertuję, udzielam czasem wywiadów. Może nie udało mi się jeszcze przekonać rodziców, że potrafię śpiewać, ale zignorowałam ich wątpliwości. Teraz mam wsparcie fanów - mówiła Bernatowicz w rozmowie z Onetem.

Gosię mogliśmy zobaczyć w polsatowskim show "Must be the music".

WBF/Cezary Piwowarski

Sama Kasprzyk przyznała, że jej córka nie miała łatwego życia. Zdaje sobie sprawę z faktu, że wiele osób porównuje obie panie i niestety, Bernatowicz częściej wypada gorzej w tym zestawieniu.

Gosia nie ma ze mną lekko. Ma silną matkę i żeby mnie przebić pod każdym względem - charakteru, osiągnięcia, przejścia tej drogi - trzeba trochę wysiłku - mówiła w wywiadzie po jednym z odcinków "Tańca z Gwiazdami", w którym brała udział.

WBF

Córka jednego z najbardziej znanych aktorów na świecie zdecydowała, że to właśnie z filmem chce związać zawodową karierę. Oczywiście, znane nazwisko i fakt, że każdy oglądał przynajmniej jeden film z jej ojcem sprawiają, iż nie jest jej łatwo odciąć się od porównań. Jednak to nie zniechęca Lorraine, która chce udowodnić światu, że ma talent i to na nim zamierza budować swoją pozycję.

Myślę, że to otworzyło mi wiele drzwi, ale to ode mnie zależy, jak to wykorzystam - mówiła o swoim nazwisku w programie "Access Hollywood".

Bardzo ucieszyła się, gdy zaangażowano ją do filmu "Soul Surfer" i po raz pierwszy mogła zaprezentować swoje umiejętności.

Jestem bardzo szczęśliwa, że dali mi szansę na pokazanie, że naprawdę umiem grać - mówiła w tym samym wywiadzie.

W 2012 roku Lorraine skończyła studia na Uniwersytecie Brown na kierunku sztuki literackie.

2014 GAMEPIKS 

Tom Hanks jest znany ze swojego przywiązania do rodziny, którą stara się chronić przed mediami. Wszyscy znają jego syna Colina, który także został aktorem. O Chesterze mało kto słyszał. "Chet" lubi popularność, którą stara się zdobyć poprzez rapowanie i aktywność w mediach społecznościowych. Znany tata jest ostatnią osobą, do której chciałby się zwrócić z prośbą o pomoc w promowaniu siebie.

Moi rodzice po prostu upewniają się, że wszystko jest w porządku, ale tak naprawdę nie mówią mi już, co mam robić, po prostu chcą się upewnić, że jestem szczęśliwy, że jestem bezpieczny. To wszystko. Moi rodzice nie rozumieją social media. Mówią mi, żebym nie siedział tyle na Instagramie, ale to jest stare pokolenie, oni nie rozumieją, że jesteśmy nową generacją, robimy wiele rzeczy inaczej - mówił w rozmowie z TMZ.

Sam aktor nie jest do końca zadowolony z tego, że jego syn wybrał rap jako ścieżkę kariery, ale jednocześnie cieszy się, że Chet znalazł swoją pasję.

Nie mogę powiedzieć, że podobają mi się jego piosenki, a szczególnie niektóre słowa, które wypowiada, ale to nie zależy tylko od niego, ale również od innych ludzi [którzy chcą go słuchać - przyp. red.] - mówił Hanks podczas wywiadu na gali American Spirit Award.

Jak widać, Chet sam wie, jaki swój wizerunek chce budować. I nie jest to wizerunek grzecznego chłopca.

Tom Hanks z żoną na koncercie syna / fot. INFPHOTO.COM

Patrząc na muzyka metalowego, ewidentnie nadużywającego czarnego eyelinera, trudno dostrzec w nim podobieństwo do znanego aktora. Jednak ten ubrany na czarno lider zespołu Eyes of Nocturn to ukochany syn Nicolasa Cage'a, który z jednej strony wiele zawdzięcza ojcu, jednak z drugiej zapewnia, że życie wśród przywilejów należnych rodzinom gwiazd wcale nie było dla niego drogą do szczęścia. Przez wiele lat Weston zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i depresją, nie mógł poradzić sobie z ciężarem znanego nazwiska.

Ja sobie radziłem z tym w taki sposób, jak ludzie radzą sobie z rasizmem lub prześladowaniem z powodu ich religii. Ludzie mają z góry przyjęty pogląd, że miałem życie pełne przywilejów, ale nie wiedzą, jak może być "ciemno" w takim domu. Więc użyłem tego jako mojej benzyny, by grą usunąć zemstę z mojego serca - mówił w rozmowie z portalem Noisey.vice.com.

Sam Nicolas chętnie pokazywał się z synem publicznie, jednak nie wiadomo, czy w jakiś sposób pomógł mu w karierze. Na pewno jednak pomógł Westonowi wyrwać się ze szponów nałogu i ułożyć sobie życie. Niegdyś zbuntowany nastolatek porzucił z czasem charakterystyczny image. Nadal gra w kapelach, ożenił się i sam został ojcem.

Luis Guerra Jr/The Grosby Group / The Grosby Group