O tym, co dzieje się na facebookowym profilu Maddinki doniósł nam jeden z czytelników Plotek.pl. Część internautów po śmierci 27-letniej Martyny Ciechanowskiej komentuje tragiczne wydarzenie w niewybredny, a wręcz obrzydliwy sposób. Konta, z których publikowano obraźliwe komentarze nie są nowe, założone specjalnie by drwić z czyjegoś nieszczęścia.
Fajnie, że zdechła. Ma za swoje. Zachciało jej się popisywać "modnymi" ciuszkami to niech teraz gryzie piach.
Szkoda, że umarła tak młodo, ale widocznie zasłużyła na śmierć.
Na ch** to żyje? Oh, wait..
Ja p***, w końcu zdechła ta szmata.
Jeżeli zdechła to dobrze, ale prawdopodobnie była winna spore pieniądze pewnym ludziom.
Nawet mi jej szczególnie nie żal. Blogerki modowe to puste dziewuszyska, które marzą tylko o fotografowaniu się w fatałaszkach i jadaniu śniadań za 30 złotych. Z mojego punktu widzenia to osoby kompletnie bezużyteczne dla społeczeństwa - pisali niektórzy.
Cytaty te dotarły także do Karoliny Korwin Piotrowskiej, która mowie nienawiści w internecie poświęciła wpis na blogu.
Właśnie pojawiła się informacja o nagłej śmierci pewnej blogerki modowej o pseudonimie Maddinka. Nazywała się naprawdę Martyna Ciechanowska, miała zaledwie 27 lat i chorowała od dawna. Moi czytelnicy podesłali mi screeny, które porażają. Tak się w Polsce czci pamięć zmarłych. "Osoba kompletnie bezużyteczna", to jedno z łagodniejszych określeń - napisała dziennikarka.
Część internautów zgłosiła komentarze administratorom Facebooka, inni atakowali nienawistników. Ze strony obrońców Maddinki słychać było także bardziej wyważone głosy.
Szkoda, że karma właśnie rzadko wraca. Ale przyjdzie moment, gdy każdemu z was przyjdzie zmierzyć się ze śmiercią bliskiej osoby i wtedy zapłaczecie na wasz przykry los i to będzie najlepsza kara.
socha