Anna Popek w sobotę poprowadziła Sabat Czarownic, który odbył się w kieleckiej Kadzielni. Jeszcze przed rozpoczęciem widowiska fotografowie zrobili jej zdjęcia, gdy "niezrobiona" przemykała do taksówki. Prezenterka zasłaniała się, jak mogła, zupełnie jednak niepotrzebnie. Szorty podkreślające jej wysportowane nogi, a do tego baletki i dresowa bluza były świetnym wyborem, a prezenterka wyglądała młodzieżowo i na luzie. Za to wieczorem zaprezentowała się w sukni o bardzo oryginalnym kroju: z przodu mini z baskinką, z tyłu zaś płachta sięgającą ziemi. Rozumiemy, że taki krój miał nawiązywać do motywu przewodniego imprezy czyli sabatu czarownic, ale naszym zdaniem jest to przerost formy nad treścią.
Całość nie wyglądała bardzo źle - od kroju sukienki uwagę odciągały umięśnione nogi gwiazdy, "broniły" jej też szpilki. Jednak naszym zdaniem Popek znacznie lepiej wyglądała zanim przywdziała tę wymyślną suknię i wyszła na scenę. A w jakim stroju Wam bardziej się podoba?
Vic
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem