Niezbitym dowodem na to jest wygląd jej garderoby, która faktycznie przypomina pole bitwy. Kim Kardashian podzieliła się z fanami zdjęciem z przygotowań do wyjścia na miasto. O ile jej stylizacje są przemyślane i zaplanowane w każdym szczególe, z pewnością nie można tego powiedzieć o garderobie. Rozrzucone na podłodze szpilki, walające się płaszcze, sukienki i torby, a obok bawiąca się córka, North. Kim przy okazji podzieliła się z fanami złotą myślą.
Wczoraj... Walka o wybranie stroju - podpisała.Facebook.com/Kim Kardashian
Amerykański portal poczuł się w obowiązku pouczyć celebrytkę.
Sprzątamy, sprzątamy, wszyscy wszędzie - nawoływał Usmagazine.com.
Kim zdawała się jednak nie przejmować bałaganem, powiemy nawet więcej: w ten sposób podniosła do wyższego poziomu znane powiedzenie Alberta Einsteina, które dziś mogłoby brzmieć tak:
Jeżeli zabałaganiona garderoba jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest pusta garderoba?
Ale to jeszcze nie wszystko. Portal "Daily Mail" dopatrzył się małego oszustwa Kardashianki i sugerował ingerencję Photoshopa.
Gdy pozowała w garderobie, wyglądała podejrzanie szczuplej niż kilka godzin później. Mięśnie brzucha były wyraźnie zarysowane, a dolna część żołądka była płaska ja naleśnik - czytamy na "Daily Mail".
Portal pokusił się o porównanie jej Instagramowego wyglądu z tym prawdziwym . Widać różnicę?
Facebook.com/Kim Kardashian/ East NewsVic