• Link został skopiowany

Wystąpił na gali MTV, a teraz szuka go policja. Przyjaciel Miley Cyrus złamał warunki zwolnienia

A miało być tak pięknie...

Po tegorocznej gali MTV VMA po raz kolejny było głośno o Miley Cyrus. Tym razem jednak nie z powodu skandalu, który wywołała, a odruchu serca. Teraz zamieszanie może być jeszcze większe, bo bezdomny towarzysz piosenkarki ma spore kłopoty.

Na gali Miley Cyrus pojawiła się w towarzystwie tajemniczego blondyna. Nie byłoby w tym jednak nic ciekawego, gdyby nie fakt, że gość gwiazdy odebrał za nią nagrodę VMA za najlepszy teledysk roku.

Mam na imię Jesse i przyjmuję tę nagrodę w imieniu 1,6 miliona młodych uciekinierów i bezdomnych w USA, którzy są głodni, zagubieni i przerażeni. Wiem to, bo jestem jednym z nich - powiedział Jesse. - Los Angeles, stolica rozrywki, ma największy odsetek bezdomnych młodych w całej Ameryce. Przemysł muzyczny zarobi w tym roku ponad 7 miliardów dolarów, ale poza drzwiami wytwórni są 54 tysiące ludzi, którzy nie mają domu - dodał.

Kiedy przemówił, wszyscy (łącznie z Cyrus) bardzo się wzruszyli. Ale kiedy Jesse pojawił się w świetle reflektorów na wielkiej gali, zwrócił na siebie uwagę nie tylko mediów, ale i amerykańskiej policji. Dlaczego? Jak poinformował magazyn "Time", w listopadzie 2011 roku wydano na Helta nakaz aresztowania, bo złamał warunki zwolnienia. Pochodzący z Oregonu chłopak miał obowiązek regularnego meldowania się u nadzorującego go oficera, ale tego nie robił i bez wiedzy władz Oregonu opuścił stan. Teraz grozi mu areszt.

Nie oddał się do dyspozycji nadzorujących i wyjechał - tłumaczył agencji Associated Press, Martin Silbernagel.

Jesse Helt w październiku 2010 został skazany na 30 dni więzienia, odwyk i okres warunkowy za próbę włamania powiązaną z narkotykami. Jesse kilkakrotnie złamał jednak warunki zwolnienia, za co jeszcze dwa razy trafiał do aresztu. Nakaz z 2011 roku dotyczy właśnie tej sprawy.

Instagram.com/mileycyrus

al

Więcej o: