"Gdy spotkałem Anetę, też tkwiłem w związku bez przyszłości" - Krawczyk lata temu zdradził, że dla Zając zostawił dziewczynę.
Od kiedy Mikołaj Krawczyk rozstał się z Anetą Zając , na Agnieszkę Włodarczyk , z którą związał się chwilę później, spadła ogromna fala krytyki. Zarzucano jej, że rozbiła związek pary znanej z "Pierwszej miłości". Zając tymczasem opiekowała się dziećmi Krawczyka, a kolorowa prasa przyczyniła się do tego, że ludzie zaczęli odbierać ją jako "tę, która została pokrzywdzona". Widzowie pokochali ją jeszcze bardziej, gdy wystąpiła (i wygrała) nową edycję "Tańca z Gwiazdami ". Z kolei obecność Włodarczyk w innym show Polsatu, "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", przeszła bez większego echa. Ludzie nadal widzieli w niej "złodziejkę mężów", mimo że Krawczyk i Zając małżeństwem nie byli.
Nowe światło na całą sprawę rzuca wywiad, do którego dotarł portal Afterparty.pl.
Gdy spotkałem Anetę, też tkwiłem w związku bez przyszłości. Aneta jest niezwykłą kobietą. Nie od razu człowiek wie, jaka jest naprawdę. Trzeba do niej dotrzeć, spędzić z nią dużo czasu, by się zachwycić. W dodatku dla mnie samo zewnętrzne piękno kobiety to nie wszystko. Ona musi mieć też piękną duszę. I Aneta ją ma! - opowiadał Krawczyk w 2008 roku w wywiadzie dla "Tiny".
Co Wy na to?
aga