Angelina Jolie zagra w filmie z córką Vivienne, bo... tylko ona nie wystraszyła się jej w przebraniu.
Angelina Jolie wcieliła się w tytułową rolę w filmie "Czarownica" ("Maleficent"). Niestety jej kostium i charakteryzacja były na tyle przerażające, że bały się jej mali aktorzy na planie, dlatego w filmie zagrała jej córka, 5-letnia Vivienne. Jak twierdzi sama aktorka, to była konieczność.
Inne 3 i 4-latki nie chciały do mnie podejść. To musiało być dziecko, które mnie lubi i które by mogło do mnie podejść. To musiało być dziecko, które nie będzie bać się moich rogów, moich oczu i moich pazurów. A taka właśnie była Viv - powiedziała Jolie w "UsMagazine".
Vivienne okazała się najodważniejsza z całej szóstki rodzeństwa. Nawet własne dzieci Jolie jej się bały.
Kiedy Pax zobaczył mnie po raz pierwszy uciekł i posmutniał, myślałam, że żartuje, więc goniłam go dopóki nie zorientowałam się, że płacze - powiedziała Jolie w "UsMagazine".
Na razie jednak Jolie i Brat nie przepowiadają swojej pociesze aktorskiej kariery.
Uważamy, że zagranie małego epizodu i towarzyszenie nam na planie to dla dzieci fajna zabawa. Jednak nie chodzi nam o to, żeby zajęły się aktorstwem. To nie jest naszym celem. Wolelibyśmy, żeby nie zostali aktorami w przyszłości - mówi Jolie.
Angelina sama nie była przekonana co do wzięcia udziału w filmie. Oprócz zagrania w nim głównej roli, Jolie jest także jego producentką. Potrzebowała znaku. I dostała go od swoich dzieci.
Powiedziałam dzieciom: opowiem wam prawdziwą historię, ale nie możecie jej nikomu zdradzić. To był test dla mnie jako rodzica. Następnego dnia usłyszałam jak Shiloh broni Czarownicy podczas bójki z innym dzieckiem. Mówiła: "Nie rozumiesz jej!". Wtedy pomyślałam, że to jest powód, żeby zrobić ten film - mówi Jolie.Screen z Youtube
Zobaczcie zwiastun filmu.
ksz