Po głośnym artykule w tygodniku "Wprost", który oskarżył byłego tenisistę o kojarzenie młodych, pięknych kobiet z wysoko postawionymi biznesmenami (Zobacz: Wojciech Fibak jest stręczycielem? ), Wojciech Fibak wyjechał za granicę. Przez dwa miesiące przebywał w Los Angeles. Teraz, gdy o sprawie mówi się coraz rzadziej, wrócił do kraju. W piątek widziano go na jednej z modnych warszawskich ulic.
W świetnym nastroju pedałował po Warszawie, a w przerwie wstąpił do modnej restauracji przy ulicy Foksal - gdzie na pewno mógł spotkać wielu uroczych, sympatycznych i młodych ludzi - donosi Fakt.pl.
Fibaka czeka w październiku kolejna sprawa rozwodowa. Pierwsza została odroczona, bowiem były tenisista nie pojawił się w sądzie (Zobacz: Wojciech Fibak nie przyszedł na sprawę rozwodową! ). Czy to ze względu na nią biznesmen wrócił do Polski? A może uznał, że po takim czasie ciszy media dadzą mu już spokój?
aga