• Link został skopiowany

Justyna Steczkowska: Nie powinnam brać udziału w "Gwiazdy tańczą na lodzie". Ilość nieprzyjemności była za duża

Wokalistka żałuje nietrafionych decyzji.
Doda, Justyna Steczkowska.
Kapif/ East News

W najnowszym wydaniu "Twojego Stylu" Justyna Steczkowska odczuła potrzebę rozliczenia się z bolesną przeszłością. Wokalistka zdradziła, że żałuje swojego udziału w "Gwiazdy tańczą na lodzie". Program zasłynął głównie z ostrych utarczek słownych Dody ze Steczkowską, a sama Justyna została w nim obwołana przez Królową: "Jusią". Mimo że od programu minęło 5 lat, ta ksywka przylgnęła się do Steczkowskiej już chyba na stałe.

W sprawach muzycznych nie mam do siebie pretensji. Ale dziś wiem, że nie powinnam była zgodzić się na udział w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie". Ilość niezasłużonych nieprzyjemności, jakie musiałam znieść, była zbyt duża. Dostałam surową lekcję, ale na własne życzenie - wyjaśniła na Styl.pl.
Dorota 'Doda' Rabczewska i Justyna Steczkowska.
Dorota "Doda" Rabczewska i Justyna Steczkowska.www.KAPIF.pl
www.KAPIF.pl

Wiadomo, że te "niezasłużone nieprzyjemności" otrzymała oczywiście od Dody. Steczkowska w wywiadzie wytłumaczyła się, że główną motywacją do występu w feralnym programie były względy finansowe i chęć zarobienia na nowa płytę.

Tylko że ja wystąpiłam w tym programie również dlatego, że potrzebowałam pieniędzy na wydanie płyty "To mój czas". Gdyby nie ona, nie dostałabym nagrody za najlepszy teledysk na Eurowizji do piosenki "Kim tu jestem?". Oczywiście można mówić "nie" i gwiazdorzyć, ale trzeba też pracować- argumentowała.
Justyna Steczkowska
Justyna SteczkowskaREPORTER/fot.Jankowski/REPORTER
REPORTER/fot.Jankowski/REPORTER

To nie pierwszy raz, kiedy Steczkowska wypowiedziała się o tanecznym reality show, który prowadziła. W wywiadzie dla "Elle" z zeszłego roku wspominała już, że chciała się wycofać po pierwszym odcinku.

Pierwszy odcinek to był szok. Byłam kompletnie zażenowana. Czułam się, jakbym dostała pięścią w twarz, stałam na środku i nie wiedziałam, gdzie jestem ani co się dzieje. To był tak bardzo nie mój świat. Trudno było nie zauważyć wcześniej, że Dorota słynie z niekonwencjonalnych zachowań, ale pomimo wszystko nie było żadnego powodu, żeby uderzyć we mnie... Poszłam do prezesa i powiedziałam, że rezygnuje. Przekonywał mnie i prosił, mówił o zobowiązaniach i o tym, że jak odejdę, to bardzo źle wpłynie na wizerunek programu, a zatrudnili mnie po to, żeby stał się właśnie bardziej elegancki - powiedziała.
Doda
DodaKapif
Kapif

Przypomnijmy najlepsze i niestety najbardziej żenujące teksty Dody i Steczkowskiej z programu:

Doda, jak oceniasz występ swojej największej rywalki (Gosi Andrzejewicz)? - zapytała Steczkowska.
Myślałam, że to jest Twoja rywalka? - odparła Doda.
Skoro Gosia ma blond włosy, poza tym gracie podobną muzykę, więc myślałam, że jest Twoją rywalką - oponowała Steczkowska.
No widzisz, jakie masz proste myślenie, współczuję Ci go. Justynka poćwicz trochę jazdę na łyżwach, następnym razem rozpoczniesz trochę lepiej swoje cięte riposty, które na nikim nie robią wrażenia - zniszczyła ją Doda.
Fot. EAST NEWS

Innym razem też nie było przyjemnie:

A teraz bardzo inteligentna, cała różowa łącznie ze środkiem, Doda - zagaiła Steczkowska.
Jesteś daltonistką oprócz tego, że jesteś głupiutka - skomentowała Rabczewska.

Tych utarczek słownych naprawdę przykro było słuchać. Dobrze, że Steczkowska wyciągnęła naukę z tej lekcji.

Doda, Justyna Steczkowska, Błażej Szychowski.
Doda, Justyna Steczkowska, Błażej Szychowski.Kapif
Kapif

Vic

Więcej o: