Od jakiegoś czasu w internecie pojawiały się doniesienia o rzekomym pojednaniu Rihanny i Chrisa Browna . A to widziano ich w klubie, a to byli razem na tej samej imprezie, to znów paparazzi donosili, że nad ranem samochód Rihanny miał odjeżdżać spod hotelu Browna. Nikt jednak do końca chyba nie dawał wiary w te informacje. Mało kto był skłonny bowiem uwierzyć, że Barbadoska mogła wybaczyć byłem chłopakowi - damskiemu bokserowi. A jednak, stało się!
W niedzielną noc na rozdaniu nagród Grammy Chris Brown i Rihanna siedzieli obok siebie na widowni. Byli wyraźnie zrelaksowani: uśmiechali się, dowcipkowali i wymieli się komentarzami. Kiedy w pewnym momencie do byłej pary podszedł fotograf, Chris objął ramieniem Riri , a ona przytuliła się policzkiem do jego twarzy.
W takiej pozie, z rozanielonymi twarzami, dawali się fotografować.
Zdjęcia zamieścił w internecie portal Huffingtonpost, możecie je zobaczyć tutaj.
Czy taki gest ma być oficjalnym pojednaniem byłych kochanków, a może nawet powinno się go interpretować jako coś więcej niż przyjacielski uścisk? Historia zatoczyłaby koło. Do głośnego pobicia Rihanny przez Chrisa Browna, z którym była wówczas związana, doszło w 2009 roku właśnie w dzień rozdania nagród Grammy.
Cztery lata temu dziennikarze bezskutecznie czekali na przyjazd piosenkarki na uroczystą galę. Zamiast na czerwony dywan trafiła ona jednak do szpitala. Para miała się pokłócić na befor party u Clive'a Davisa. Wsiedli razem do samochodu, a w drodze do domu artystki ich sprzeczka zaostrzała się. Według zeznań świadka zdarzenia, gdy Riri wysiadła z limuzyny, Chris złapał ją i zaczął bić.
Straciłam wtedy najlepszego przyjaciela - stwierdziła Rihanna u Oprah Winfrey.Splash News/Eastnews
Niestety podobno nagłośniony incydent był jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Jak donoszą media Chris Brown miał bić Rihannę już dużo wcześniej.
Oficerowie z wydziału dochodzeniowo-śledczego interesują się historią gwałtownych awantur pomiędzy parą. Rihanna cierpiała z powodu zadrapania powierzchni rogówki już w zeszłym roku - pisze "The Daily Mail".
Czyżby znów go więc odzyskała, a może powróciła do niej też wielka miłość? Myślicie, że ten związek ma szansę?
zuz