Od rozwodu Katie Holems i Toma Cruisa minęło już przeszło 6 tygodni. Ex-małżonkowie ograniczyli swoje kontakty do minimum. Jednak żadne z nich nie rezygnuje z bycia przykładnym rodzicem. Kto sobie lepiej daje radę?
Dzień u mamy:
Suri dzień z mamą spędza w Nowym Jorku. Miasto przemierza w luksusowej limuzynie. Wraz z Katie Holmes docierają do placu zabaw, gdzie 6-latka ma w końcu szansę spotkać się z innymi dziećmi. Mama nie stroni od publicznych miejsc, zabiera więc swoją córeczkę np. do Zoo czy na zakupy do ekskluzywnego butiku z kosmetykami.
Dla matki i córki wspólny dzień nie kończy wraz z zachodem słońca. Była żona Toma Cruisa urządziła swojej małej prawdziwą ucztę w środku nocy. O 3 zabrała ją na lody. Takiej mamy tylko pozazdrościć.
Dzień u taty
Wizyty u Toma Cruisa są z pewnością znacznie bardziej ekskluzywne. Zacznijmy od tego, że małą wszędzie wozi prywatny helikopter. Jakby tego było mało tat Suri raczej nigdy nie odmawia. Kupuje swojej ukochanej córeczce co tylko zapragnie: wielkie pluszowe misie czy piękne lalki,a na obiad? Słodycze! Cruise stara się spełnić każde marzenie Suri - zabrał ją nawet do Disneyland, gdzie zwiedzili nocą zamek Kopciuszka.
A kto Waszym zdaniem lepiej sprawdza się jako rodzić? Zakochany w córce tata czy może nieco bardziej surowa Katie?
zuz