• Link został skopiowany

Wiśniewski tłumaczy, dlaczego opowiedział o raku tuż przed ślubem: Martwi mnie nie rak, ale rozpruty zad

Jak zwykle używa przy tym dobitnych słów.
Michał Wiśniewski.
Kapif

W najnowszym wywiadzie dla tygodnika " Wprost " Michał Wiśniewski jak zwykle szczerze i bez ogródek wyznaje, że bardziej niż chorobą przejmuje się wolno gojącą się raną po operacji.

Mnie bardziej martwi nie sam rak, tylko to, że mam rozpruty zad i nie mogę usiąść w rajdówce, żeby zacząć testy.

Piosenkarz  planuje bowiem wystartować w rajdzie Dakar jako nawigator.

Wiśniewski na delikatne sugestie Piotra Najsztuba, że przed ślubem nie powinno się wyjawiać informacji, które mogą zakłócić radość weselników, odpowiedział z właściwą sobie werwą.

Dlaczego powiedziałem o chorobie? Z bardzo prostego powodu, dupa mi się nie goi, a mam całą masę zobowiązań i muszę tym ludziom w jakiś sposób wytłumaczyć, że jestem troszeczkę niesprawny.

Piosenkarz jak zwykle nie przejmuje się opinią innych, chyba już sam przywykł do szokowania, nawet w tak dyskusyjnej sprawie jak rak.

On już dawno nie jest śmiertelny. A zapalenie płuc potrafi cię równie dobrze zabić - dodaje Michał.

Uważacie, że powinien z większą rozwagą dobierać słowa?

Baisha

Zobacz także:

Edyta Pazura bryluje na salonach tuż przed porodem!

Dowbor padł, Adamczyk zasłabł, a Sykut się popłakała, czyli POMÓR na triathlonie!

Andres Iniesta i Anna Ortiz wzięli ŚLUB! Kto pojawił się na ceremonii?

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: