Na wizji o Kingę Rusin dba zawsze sztab stylistów i makijażystów, dlatego przyzwyczaiła nas do swojego zadbanego wyglądu. Jednak w niedzielę w Gałkowie pojawiła się bez grama makijażu na twarzy.
Wczoraj na Mazurach prezenterka wzięła udział w "Biegu Szlakiem Krutyni". Uczestnicy mieli do pokonania 10 kilometrów, jednak ten dystans chyba nie sprawił Rusin problemów. Nic dziwnego, gwiazda przecież od lat promuje zdrowy tryb życia. Prezenterka regularnie uprawia jogging i kitesurfing. Oczywiste więc, że ma tak dobrą kondycję. Na twarzy celebrytki nie widać nawet śladu zmęczenia.
Kinga Rusin do zawodów stanęła w koszulce z logo swojej firmy kosmetycznej Pat & Rub. Celebrytka używała również swoich firmowych ręczników. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo dobry sposób na reklamę.
Prezenterka mimo że na czas sportowych zmagań zrezygnowała z make-upu, to jednak nie zapomniała o modnym manicure i pedicure. A jak Wy oceniacie Kingę? Wolicie ją w makijażu czy bez?
zuz