Miley Cyrus nigdy nie była pulchna. Ale także nigdy nie była wychudzona. Ot, taka zdrowa nastolatka. Teraz, jako 20-letnia gwiazda, Cyrus postanowiła powalczyć o doskonałą sylwetkę na miarę modelek.
Fani piosenkarki są zaniepokojeni jej nowym wyglądem. Obawiają się, że Cyrus grozi anoreksja. Co na to młoda gwiazda?
Dla wszystkich, którzy mówią, że mam anoreksję: Jestem uczulona na gluten i laktozę. Tu nie chodzi o wagę, ale o zdrowie. Gluten to g**no. Każdy powinien czasami zrezygnować na tydzień z glutenu. - pisze Cyrus na Twitterze.
Mimo tych zapewnień, nie da się ukryć, że Cyrus traci kilogramy z dnia na dzień i jest coraz szczuplejsza. Wygląda na to, że jednak chodzi o wagę, a nie o zdrowie. Paparazzi prawie codziennie przyłapują gwiazdkę na wykańczających treningach.
Do jej ulubionych sportów należą bieganie i pilates, często chodzi na długie spacery z psem i dużo czasu spędza na siłowni. Podobno od lutego 2012 roku Cyrus zrzuciła aż 10 kilogramów i teraz, dzięki ćwiczeniom, udało jej się osiągnąć wagę 50 kg. Sport to jednak nie wszystko, kolejną złotą zasadą gwiazdy jest dokładne wyliczanie dziennego spożycia kalorii.
Miley podobno spożywa jedynie 1000 kcal dziennie!
A jeszcze niedawno wyglądała tak.
Widać ogromną różnicę!
Co sądzicie o nowej sylwetce Cyrus ? Powinna przestać się odchudzać?
Pat