Musimy się z tym pogodzić. Sezon przecen już za nami. Tą smutną wiadomością podzieliła się z czytelnikami swojego bloga Kasia Tusk .
No i po przecenach! Dla wszystkich łowców okazji rozpoczął się trudny okres - napisała.
Oj, córka premiera nawet nie zdawała sobie sprawy, że jej słowa okażą się prorocze...
Maciej i Lucjan z Make Life Harder bardzo to przeżyli:
W polskich domach coroczna melancholia. Córki w katatonii, matki na fikcyjnym chorobowym, nawet panowie jacyś tacy wyobcowani jak polscy żołnierze w okopach. Słowem - sezon przecen i wyprzedaży powoli dobiega końca. Kto nie zdążył kupić wszystkich zaje****ych fatałaszków, ten może A) od razu się zabić lub B) stanąć w kolejce na psychoterapię do Santorskiego i potem się zabić. Ale to dość radykalne rozwiązania i trochę nawet głupie, biorąc pod uwagę, że mówimy przecież o wyprzedażach. Dlatego najbardziej konstruktywnym wyjściem byłoby po prostu uzależnić się od metaamfetaminy, co skutecznie odciągnęłoby naszą uwagę od stresu związanego z końcem przecen i pozwoliło uzyskać odpowiednie wsparcie ze strony najbliższych.
Ale nie ma co się smucić. Nawet z tak beznadziejnej sytuacji jest jakieś wyjście. Rezolutna Kasia Tusk poleca stronę, na której można wyłowić okazje, nawet poza sezonem wyprzedaży:
W zeszłym tygodniu na przykład, za zakupy w H&M można było dostać kartę upominkową w wysokości 20 zł (o czym głupia nie miałam pojęcia, ale od dziś już mi taka okazja nie umknie:)). Radzę więc przez zakupami zajrzeć na tę stronę i sprawdzić czy "a nuż widelec" nie uda nam się czegoś zaoszczędzić.
Oczywiście Maciej i Lucjan do tej wypowiedzi także mają swój komentarz:
Przez cały ten czas w Monarze sprawdzamy, czy salony H&M przypadkiem nie rozdają kart upominkowych w wysokości 20 złotych. Jeśli rozdają, to sikamy ze szczęścia i natychmiast wychodzimy z uzależnienia.
Uff, bo już się baliśmy.
Jax