Janusz Józefowicz zraził już do siebie prawie cały show-biznes. Mimo to wciąż znajduje zawodowe propozycje dla siebie i dla swojej podopiecznej i żony w jednej osobie, Nataszy Urbańskiej . W tej chwili oboje związani są ze stacją TVN, a dokładnie z tanecznym show "Taniec z gwiazdami" - mistrz występuje w roli jurora, a uczennica w roli prowadzącej.
Niewątpliwie tworzą parę barwną i swoim zachowaniem dostarczają tematów do dyskusji, a nawet do żartów, dla wielu. Dlatego też z niecierpliwością czekaliśmy na odcinek programu Szymona Majewskiego poświęcony choreografowi i aktorce/piosenkarce. Super Express dowiedział się, że taki odcinek programu "HDw3D" powstał, ale... trafił na półkę! Dlaczego? Sam Józefowicz zakazał emisji!
Scenka była wzorowana na programie Kuby Wojewódzkiego . Jest gospodarz i są goście. Brawurowo wcielający się w Kubę Michał Mayer zapowiada parę. Wchodzi dumny Józefowicz (Adam Młynarczyk), a Urbańska (Justyna Banasiak) fika "gwiazdę" w swoim stylu. Oboje rozsiadają się na kanapie i zaczynają komentować plotki na ich temat. "Józefowicz" cały czas jednak nie dopuszcza do głosu żony, co kończy się awanturą na wizji. - podaje Super Express
Niewiadomo, czy przedstawienie Józefowicza jako dominującego męża, który nawet nie dopuszcza swojej żony do głosu tak zdenerwowało choreografa, czy to, że w odcinku mogły pojawić się bardziej obraźliwe żarty, jak choćby nawiązanie do pewnego wystepu Nataszy Urbańskiej, podczas którego mocno wypina pupę. Pewne jest jednak to, że Józefowicz musi być dla stacji wartościowym nabytkiem i TVN jak ognia unika konfliktów.
Pierwotnie mówiono nam, że materiał pójdzie po wyborach, bo w programie jest scena z urną i Billem. O wyborach już każdy zapomniał, a nakręcony materiał ma być ponoć przemontowany tak, aby nie było w nim Nataszy . Podobno sam Józefowicz interweniował, a że TVN ma jeszcze kilka wspólnych z nim projektów, zgodzono się na to. Myślę jednak, że wszystko trafi do kosza - takie informacje otrzymał Super Express od pracownika stacji.
Cenzura? Jakby nie patrzeć, tak! Nie ze wszystkich wolno żartować. Z premiera Tuska na przykład wolno, z prezesa Kaczyńskiego również, ale z Józefowicza - NIE! I kto tu rządzi...?
Natal