Francja jest wstrząśnięta po opublikowaniu biografii ministra kultury Frederica Mitterranda (bratanka nieżyjącego prezydenta Francoisa Mitterrand). Książka nosi wymowny tytuł "La mauvaise vie" (Złe życie) i rzeczywiście było złe.
Minister opisuje między innymi jak płacił nastoletnim chłopcom podczas wakacji w Tajlandii, nazwał to "brzydki zwyczaj płacenia za chłopców". Jak podaje PAP Mitterrand tłumaczył, że nie jest pedofilem . Biografia wyszła jakiś czas temu, jednak dopiero teraz zaczęto ją analizować. Opozycja cytowała fragmenty w związku z reakcją rządu francuskiego na aresztowanie Romana Polańskiego w Szwajcarii.
Mitterrand zaraz po aresztowaniu Polańskiego powiedział, że Ameryka jest krajem budzącym strach . Później tłumaczył się emocjonalnym podejściem do sprawy. Widać miał powody .