Pierwsze przesłuchanie zostało wyznaczone na 20 lipca, ale spekulacje na temat, kto i za ile dostanie prawa do opieki nad Paris Jackson i Prince'em Jacksonem , już się zaczęły.
Jak to zawsze w przypadku pojawienia się na horyzoncie dużej kasy bywa, spod ziemi wyłoniła się Debbie Rowe - była żona zmarłego Jacksona i matka jego dwójki starszych dzieci. Nie wiadomo, czy sama tego zażądała, ale dostanie od rodziny ojca swoich dzieci pieniądze za całkowite zrzeczenie się praw .
Będzie mogła się z nimi widywać, ale nawet w przypadku śmierci ich babci (Katherine Jackson została wyznaczona na głównego opiekuna) nie będzie miała żadnych podstaw prawnych, by starać się o opiekę.
Za takie poświęcenie, niepierwsze w jej przypadku, dostanie około 4 milionów dolarów . Nie oznacza to, że sama nie ma nic do powiedzenia w temacie dzieci. Mówi się, iż zażądała, by Joe Jackson nigdy nie miał możliwości sprawowania jakiejkolwiek władzy i opieki nad Paris i Prince'em .
Czego można się spodziewać po kobiecie, która rodzi dzieci, by sprawić komuś radość?